Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma pomagać mistrzyni

Redakcja
Kariera Katarzyny Niewiadomej rozwija się: Krakus, Pacific, Holandia FOT. ARCHIWUM ZAWODNICZKI
Kariera Katarzyny Niewiadomej rozwija się: Krakus, Pacific, Holandia FOT. ARCHIWUM ZAWODNICZKI
Katarzyna Niewiadoma, kolarka pochodząca z Ochotnicy Górnej, podpisała niedawno kontrakt z zawodową grupą Rabobank Liv-Giant. Uczestniczyła ostatnio w mini-zgrupowaniu w Holandii. - Miało ono integracyjny charakter - mówi zawodniczka. - Przebywaliśmy przez cztery dni w hotelu nieopodal Rosendahl. Było nas dziesięć, jednej zawodniczki zabrakło z powodów zdrowotnych. Nie czułam się nieswojo, bo połowę zawodniczek już znałam. Nie jestem też najmłodsza w tym towarzystwie, mamy bowiem 18-letnią Niemkę Annę Knaur.

Kariera Katarzyny Niewiadomej rozwija się: Krakus, Pacific, Holandia FOT. ARCHIWUM ZAWODNICZKI

KOLARSTWO. Zawodniczka z Ochotnicy Górnej poznała nowy team - Rabobank Liv-Giant

Oprócz treningów, które odbywały się na rowerach górskich, zawodniczki miały wiele czasu wolnego, zorganizowano im sporo rozrywek. - Mieliśmy nawet rejs po Morzu Północnym - opowiada Katarzyna Niewiadoma. - Mogłyśmy sterować jachtem. Bardzo miło spędzałyśmy czas, mogłyśmy się bardzo dobrze poznać.

Niewiadoma poznała na razie jedynie w zarysie przyszłoroczny plan startów. Będzie uczestniczyła w wielu zawodach z cyklu Pucharu Świata, być może w Giro d'Italia. - Wiele będzie zależeć od aktualnej dyspozycji - mówi zawodniczka. - Szefowie grupy chcą, bym przede wszystkim skupiła się na pomocy mistrzyni świata Marianne Vos, a więc będą to przede wszystkim wyścigi górskie.

Póki co zawodniczka ćwiczy w rodzinnych stronach według rozpiski przygotowanej przez holenderskich trenerów. Codziennie zgrywa parametry z pulsometra i przesyła je internetem do Holandii. Plan treningowy jest na bieżąco korygowany. - Nie mam problemów z komunikacją, wszyscy w grupie porozumiewają się po angielsku - mówi Niewiadoma. - To co od razu rzuca się w oczy, to ogromna różnica między teamem zagranicznym a polskim, jeśli chodzi o traktowanie zawodnika. Jest dbałość o każdy szczegół, o to, by każdy miał to, czego potrzebuje. Bałam się trochę o atmosferę, że inaczej będzie się traktować zawodniczki zagraniczne, tymczasem nie ma żadnego podziału na Holenderki i "resztę świata". Dyrektorzy grupy będą mnie powoli wprowadzali w zawodowe kolarstwo. Mam dopiero 19 lat, wiadomo, że nie mogą mnie nadmiernie przeciążać mnóstwem wyścigów. Nie będą nakładać na mnie żadnej presji w walce ze światową czołówką. Podpisałam kontrakt na rok, chcę przekonać trenerów do siebie, by grupa związała się ze mną kolejną umową.

Jacek Żukowski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski