Po serii kwalifikacyjnej, w której Maciej Kot był wysoko, na 7. miejscu (bardzo dobry skok, 128 m), zanosiło się, że skoczek AZS Zakopane zakończy zawody w czołowej 10-tce. W drugiej serii zmieniły się warunki na skoczni, zaczęło powiewać z różnych stron. Kot nie miał szczęścia do wiatru, skok na 114 m zepchnął go na 20. lokatę. Zakopiańczyk walczył do końca, w trzeciej serii, choć znowu nie miał najlepszych warunków, poprawił się na 120,5 m i awansował o cztery lokaty.
– _Trochę zabrakło, by znaleźć się w czołowej dziesiątce. Ale i tak jestem zadowolony ze swoich skoków, bo na ostatnich treningach w Courchevel skakałem o 20 metrów bliżej. To mnie nastraja optymistycznie, w dobrym nastroju wróciłem do __Zakopanego _– mówi Maciej Kot.
Ale w domu Maciej Kot spędził tylko jeden dzień. – Trener Łukasz Kruczek dał nam teraz tygodniowy urlop. Jadę z rodziną na Kretę. Bardzo przyjemnie będzie odpocząć od _skoków i ... kolegów. Od dawna o tym marzyłem i w końcu się doczekałem _– żartował przed wyjazdem na urlop Maciej Kot.
Zawodnicy kadry A nie pojadą na cztery najbliższe konkursy Letniej Grand Prix do Japonii i Kazachstanu. Zgodnie z wcześniejszymi planami wystartuje tam nasza kadra „B” prowadzona przez zakopiańczyka Macieja Maciusiaka.
– _Na skoczni pojawię się dopiero w dwóch ostatnich konkursach LGP w Hinzenbach i Klingenthal na przełomie września i października. Taki system startowy mamy wypracowany od kilku lat, zdaje on egzamin, więc po co go zmieniać _– mówi Maciej Kot.
Po zawodach w Courchevel FIS kończy z eksperymentami, kolejne konkursy będę przebiegały w myśl starych, sprawdzonych reguł. Seria kwalifikacyjna nie będzie już liczyła się do końcowego wyniku, nie będzie podziału na grupy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?