Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Sadlok już raczej w tym roku nie zagra

Bartosz Karcz
Maciej Sadlok z kontuzją opuścił boisko już w I połowie
Maciej Sadlok z kontuzją opuścił boisko już w I połowie fot. Karolina Misztal
Pomeczowe opinie. Maciej Sadlok nawet nie dokończył meczu w Gdańsku. Już w pierwszej połowie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

- Miałem problemy w przywodzicielem - tłumaczy Maciej Sadlok. - Zgłaszałem to już przed stratą bramki, z pięć minut wcześniej. Poczułem ukłucie w pewnym momencie i bez sensu była dalsza gra.

Piłkarz Wisły nie robi sobie wielkiej nadziei, że będzie w stanie zagrać w kolejnym, ostatnim już w 2015 roku meczu z Pogonią Szczecin.

- Szczerze mówiąc, raczej wątpię - stwierdził zapytany, czy zdoła się wyleczyć na najbliższy piątek, gdy „Biała Gwiazda” zagra z „Portowcami”.

Wyprawa nad Bałtyk dla Sadloka okazała się zatem podwójnie smutna. - Bardzo smutna - przyznaje obrońca Wisły. - Przeżywamy niełatwe chwile. Nie możemy strzelić bramki. Zacięliśmy się w pewnym momencie i kompletnie nic nam nie wychodzi.

Sadlok przyznał, że dla wiślaków lepiej byłoby, żeby runda jesienna już się skończyła. Grać z Pogonią jednak będzie trzeba bez względu na wszystko.

- Musimy powalczyć, żeby zdobyć jakieś punkty, bo nie będzie dobrze, jeśli z tak fatalną passą będziemy kończyli rozgrywki. Po tym jak wygląda nasza gra i wyniki, to prawda, że chyba dobrze byłoby jednak, gdyby to się już skończyło - mówi Sadlok.

Piłkarz Wisły zaoponował jedynie w momencie, gdy zapytaliśmy go, czy nie uważa, że już dzisiaj „Biała Gwiazda” powinna nastawić się na trudną walkę o utrzymanie w ekstraklasie.

-Z takimi słowami jeszcze bym się wstrzymał - mówi Sadlok. - Prawdą jest jednak, że życia i faktów się nie oszuka. Skoro przegrywamy mecze, to spadamy w dół. Inni wygrywają i pną się w tabeli przy swoich zwycięstwach. Dlatego koniecznie trzeba zdobyć punkty w tym ostatnim meczu, żeby jeszcze troszeczkę się w tej tabeli pójść w górę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski