Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mądra taktyka znowu dała wygraną

Piotr Pietras
III liga. Tarnowianie po słabym początku rozgrywek rewelacyjnie spisują się w końcówce rundy jesiennej. W sobotę w Kielcach wygrali już czwarty mecz z rzędu i systematycznie awansują w ligowej tabeli.

Korona II Kielce1 (1)
Unia Tarnów2 (1)

Bramki: 0:1 Drozdowicz 20, 1:1 Kotarzewski 35 karny, 1:2 Sojda 64.
Korona II: Gugulski - Bednarski [90+4], Wrześniewski, Rogala [89], Piwowar (70 Kobryń) - Stąporski (64 A. Paprocki), Szmalec (74 Dziubek), Kotarzewski, P. Paprocki, Załęcki - Trojanowski (64 Jaśkiewicz).
Unia: Lisak - Jamróg, Więcek, Pawlak, Węgrzyn - Kamiński (58 Wójcik), Kuzdra, Witek, Sojda (80 Hebda), Drozdowicz (90 Zawrzykraj) - Ropski (88 Adamski).
Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów). Widzów: 150.

Przyjezdni byli zespołem dojrzalszym i zasłużenie wygrali. Prowadzenie objęli w 20 min po koronkowej akcji rozegranej lewą stroną boiska. Krzysztof Ropski dośrodkował piłkę na pole karne, Mariusz Kamiński zgrał ją do nadbiegającego Piotra Drozdowicza, który strzałem z 7 metrów nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Miejscowi wyrównali jeszcze przed przerwą z rzutu karnego, który arbiter podyktował po faulu Marcina Więcka.

W drugiej odsłonie zespół z Tarnowa miał wszystko pod kontrolą. W 64 min po kolejnej składnej akcji Dawid Sojda technicznym uderzeniem z 10 metrów trafił w "okienko", ponownie wyprowadzając Unię na prowadzenie. W kolejnych minutach goście mieli jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku.

Jutro (godz. 13) w ostatniej kolejce rundy jesiennej Unia zagra na własnym boisku z liderem, Wisłą Sandomierz, który wygrał dziesięć ostatnich spotkań.

Zdaniem trenera

Daniel Bartkowski, Unia: - Niewiele brakło, a do meczu w ogóle by nie doszło, gdyż po obfitych opadach deszczu płyta boiska była w nie najlepszym stanie. Kielczanie proponowali nawet, by spotkanie przełożyć na 16 listopada, my natomiast chcieliśmy grać, gdyż czuliśmy się mocni. Sędzia po konsultacji z obserwatorem zdecydował, że mecz się odbędzie. Zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie. Umiejętnie zabezpieczaliśmy dostęp do własnej bramki i wyprowadzaliśmy groźne kontry czterema-pięcioma zawodnikami. Znakomity mecz rozegrali Piotr Drozdowicz i Krzysztof Ropski, bardzo dobrą zmianę w drugiej połowie dał także Filip Wójcik. Cieszę się, że wygraliśmy kolejny mecz, mimo że zagraliśmy bez doświadczonych Łukasza Popieli i Łukasza Kazika oraz młodzieżowca Marcela Tyla. (PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski