Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mądry Polak po sprzedaniu koncesji

Włodzimierz Knap
PRZEMEK SWIDERSKI/POLSKAPRESSE
Polityka. Musimy tak zmienić prawo geologiczne, by kontrolować, kto może odkupić zezwolenia na poszukiwanie oraz wydobycie ropy i gazu

– Możemy mówić o wielkim szczęściu, że właśnie teraz dochodzi do sprzedaży niemieckiej firmy RWE Dea w __ręce rosyjskie – twierdzi Paweł Nierada, ekspert ds. energetycznych z Instytutu Sobieskiego.

Dlaczego to szczęście, skoro RWE Dea posiada cztery koncesje na poszukiwanie gazu i ropy w Polsce? Powodów jest kilka.

Czytaj także: Obronić przed Rosją nasz „łupkowy rynek” >>

Zacznijmy od tego, na co zwraca uwagę Paweł Mikusek, rzecznik resortu środowiska. Owszem, koncesje, które ma zamiar nabyć od RWE fundusz inwestycyjny, zarządzany przez rosyjskiego miliardera Michaiła Fridmana, z pochodzenia lwowianina, przylegają do siebie, zajmując obszar równy 10-krotności powierzchni Krakowa. Ale to zezwolenia na poszukiwanie ropy i gazu w złożach naturalnych w Karpatach. Sprawa nie dotyczy zatem poszukiwań tych surowców w skałach łupkowych. Dodajmy też, że złoża karpackie nie rokują tak dobrze jak te na Pomorzu czy Lubelszczyźnie.

Mikusek podkreśla również, iż chodzi o koncesje, które nie pozwalają na wydobycie kopalin w razie ich znalezienia. Ponadto, transakcja wymaga jeszcze akceptacji kilku krajów, gdzie RWE wydobywa gaz i ropę, m.in. Wielkiej Brytanii. Dodajmy, że RWE negocjowało z Ministerstwem Środowiska przedłużenie ważności dla dwóch koncesji, a termin dwóch pozostałych wygaśnie w listopadzie 2018 r.

Kluczowe jednak znaczenie ma fakt, że ta transakcja powinna nas nauczyć, jak zabezpieczyć się – głównie pod kątem prawnym – przed podobnymi działaniami w przyszłości. Nikt nie powinien też mieć już cienia wątpliwości, czy warto inwestować w infrastrukturę gazową, podważać zasadność dywersyfikacji dostaw, kierować się wyłącznie rachunkiem ekonomicznym, czyli przekonywać, że Polska powinna kupować tylko gaz z Rosji, bo jest najtańszy.

–_ Dla Polski i __innych sąsiadów Rosji nie ma czegoś takiego jak rynkowa cena gazu rosyjskiego _– mówi Paweł Nierada z Instytut Sobieskiego. Zwraca uwagę, że Rosja kieruje się kalkulacją polityczną. Gdyby było inaczej, to Polska za gaz nie płaciłaby jej najdrożej w Europie. A Ukrainie jednego dnia Moskwa nie zmniejszyłaby ceny z 440 do 280 dolarów, by po upadku Wiktora Janukowycza wrócić do starej ceny.

Ekspert uważa, że transakcja między RWE Dea a rosyjskim funduszem nie miała wiele wspólnego z Polską. Firma posiada 190 koncesji poszukiwania złóż na świecie, w tym tylko cztery w naszym kraju. Działalność prowadzi głównie w brytyjskiej części Morza Północnego i jest zadłużona na ok. 32 miliardy euro. Rosyjskiemu funduszowi sprzedała udziały za ok. 5 mld euro.

– Polska musi tak zmienić prawo, by móc w pełni kontrolować to, komu może sprzedać koncesję na poszukiwanie i wydobycie surowców energetycznych, a komu odmówić – mówi jednak Paweł Nierada.

Rzecznik resortu środowiska podkreśla, że projekt zmian w prawie geologicznym, który przygotował rząd, daje władzom państwa możliwość podjęcia takiej decyzji. Rządzący liczą, że zacznie ono obowiązywać do końca tego półrocza.

Paweł Nierada obawia się jednak o finalny kształt nowych rozwiązań prawnych. Przypomina, że niemal regułą jest, że polskie prawo bardzo często ma fatalne w skutkach luki.

_– Musimy przypilnować, by Rosja nie mogła bez zgody władz polskich uzyskać praw do koncesji na gaz i ropę w naszym kraju _– zaznacza.

Projekt zakłada, że państwo będzie mogło zablokować każdą transakcję sprzeczną z jego interesem i bezpieczeństwem. Jeśli np. koncern zachodni będzie chciał odsprzedać koncesję na poszukiwanie ropy i gazu w Polsce firmie rosyjskiej, władze III RP będą mogły powiedzieć „nie”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski