Kiedy SB zabiła Staszka Pyjasa, nie dali się jej zastraszyć. Pierwsi w Polsce pokazali, co znaczy słowo „solidarność”
Po upadku PRL-u ich drogi światopoglądowe się rozeszły. Ale w maju 1977 r. byli jednością. Garstka działaczy Studenckiego Komitetu Solidarności poderwała cały Kraków. W uszach brzmiały im słowa pieśni Okudżawy: „Weźmy się za ręce, żeby nie ginąć pojedynczo”. Udowodnili, że śmierć ich kolegi, studenta UJ, nie pójdzie na marne.
Jasiek z Rwandy pójdzie na studia. Dzięki ojcu z Polski, który wierzy, że warto spełniać marzenia innych
Jan Truniarz mógł zaharować się na śmierć. Ale stwierdził, że ważniejsze od mnożenia pieniędzy jest dawanie nadziei. Tym, którzy dawno ją stracili. „Adopcja serca” to forma pomocy ubogim dzieciom z krajów tzw. Trzeciego Świata. Z reguły polega ona na wsparciu finansowym konkretnego dziecka, którego celem jest umożliwienie mu edukacji. Adopcję prowadzi wiele zgromadzeń zakonnych, a także Caritas. Jak mówi siostra Teresa z Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego, pallotyni pośredniczą w ponad 4 tysiącach „adopcji serca”. Angażują się w nią osoby samotne, małżeństwa, całe rodziny, grupy parafialne, klasy, a nawet całe szkoły!
Kulisy zamachu
W zamieszaniu na placu św. Piotra włoskie służby popełniły mnóstwo błędów. Podobnie później, już w czasie śledztwa. Zabrakło ekspertyz balistycznych. Nie zbadano nawet kuli, która przeszyła ciało Jana Pawła II, a którą odnaleziono w papamobile, leżącą w kałuży krwi/
Kapelusze Rafała podbijają świat
Rafał Zieliński osiąga coraz większe sukcesy w Polsce i na świecie. Jego projekty prezentowane są w Warszawie, Rzymie, Hollywood i samym Los Angeles. Jest zapracowany, ale też bardzo szczęśliwy. Urodził się 12 grudnia 1988 roku w Kaliszu. Studiował na Wydziale Wzornictwa w Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi.
Inwigilacja bez trzymanki
Polskie prawo stwarza olbrzymie pole do nadużyć: podsłuchiwania i podglądania uczciwych ludzi. Wprowadzona w lutym zeszłego roku tzw. ustawa inwigilacyjna tylko pogorszyła sytuację - stwierdza Fundacja Panoptykon, która od lat walczy z nadmiernym śledzeniem obywateli przez władzę.
To miała być wycieczka jej życia. Tylko, że Magda z niej nie wróciła
Czy ktoś będzie potrafił ustalić prawdę. Odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości? W niedzielę, 30 kwietnia, polska turystka Magdalena Ż. wyskoczyła z okna szpitala w egipskim kurorcie. Dwanaście godzin potem zmarła. Od początku wyjazdu działo się z nią coś dziwnego.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
