Magazyn Piątek. Zobacz, co przygotowaliśmy do czytania

O dwóch takich, co wygrali teatr
Wiedzą, że łatwo nie będzie, ale wierzą, że przekonają do siebie i Kraków, i miłośników teatru. Przekonują, że ich atutem jest brak rutyny i świeżość spojrzenia. - Nie chcemy dzielić ani budować murów - mówią MAREK MIKOS i MICHAŁ GIELETA, dyrektorzy naczelny i artystyczny Narodowego Starego Teatru.

Banaś. Piłkarz, który potrafił nogami zawiązywać krawaty
Uchodził za playboya. Miał wiele wiele kobiet i wielki talent. JAN BANAŚ, słynny skrzydłowy m.in. Polonii Bytom i Górnika Zabrze, popełnił tylko jeden błąd. Zwiedziony przez ojca uciekł do RFN, za co zapłacił wielką karę. „Gwiazdy”, film inspirowany jego życiem, trafił do kin.

Oleandry zamieniają się w ruderę. Kto odbije z rąk komendanta Dom im. Piłsudskiego?
Zgodnie z wyrokiem NSA dowodzony przez Krystiana Waksmundzkiego Związek Legionistów Polskich nie jest kontynuatorem organizacji założonej przed wojną przez żołnierzy Józefa Piłsudskiego. Ale komendant nie chce dobrowolnie złożyć broni.

Czas nie zagoi tej rany
Kilkanaście lat temu Angelika i Marcin Klisowie wyjechali do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Znaleźli wszystko, co chcieli. Największym szczęściem były dla nich córki - starsza Aleksandra i młodsza Patrycja, które w dzień zamachu mieli odebrać z koncertu amerykańskiej piosenkarki. Niestety, już się nie zobaczyli...

Przychyliła malcom spory kawał nieba
Nie ma jak u mamy ciepły piec, cichy kąt. Nie ma jak u mamy - kto nie wierzy, robi błąd” - napisał kiedyś Wojciech Młynarski, a jego słowa nuci niemal każdy. - Sztuką jest stworzyć dla dzieci właśnie taki dom. Ciepły, pełen miłości, w którym nie poczują, że ich mama się boi, ma wątpliwości - uważa matka wyjątkowa. Kobieta, która potrafiła stworzyć właśnie taki dom.

Mamo, gdzie jesteś? Wróć! Namalowałam ci serce
Jestem kobietą. Jestem matką. Jestem w więzieniu - pisze 34-letnia Kaja. - Moje pierwsze uczucie, jak o tym pomyślę, to wstyd. Pojawia się też pytanie: czy mam prawo nazywać się dobrą matką? Bo co odpowiedzieć córce i synowi, kiedy dopytują: Napisz, gdzie jesteś? Co robisz? Jak ci tam jest?

Niespełnienie nadal mnie goni. Mam nadzieję, że w stronę nieba
Popularność jest karą, która wygląda jak nagroda. Ale o tym można się przekonać wtedy, gdy się ją ma. I jest już za późno - mówił Zbigniew Wodecki Wacławowi Krupińskiemu. Wywiad ukazał się w książce „Pszczoła, Bach i skrzypce” w 2011 roku. U nas fragment końcowego rozdziału.

Zbigniew Wodecki? Taka przygarbiona postać z lwią grzywą
Zawsze na wyciągniecie ręki, a jednocześnie unoszący się kilka centymetrów nad ziemią. Wybitny, fantastyczny, wszechstronnie utalentowany. Ciepły, dobry, pomocny. Towarzyski, gawędziarz, anegdociarz. - Zbyszek zbierał wszystkie dobre historie i woził je ze sobą w swoim samochodzie, który co rusz gdzieś rysował, gdzieś go obijał - wspomina artysta Grzegorz Turnau. - Baliśmy się, że jeśli odejdzie, to właśnie w ten sposób, że po prostu będzie miał wypadek. Nie, że zabierze go chore ciało.

WIDEO: Tak drążą tunel pod Luboniem Małym

Autor: Katarzyna Hołuj