Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magia sceny i muzyki

Wacław Krupiński
Krzysztof Kozarek, Agnieszka Cząstka, Karin Wiktor-Kałucka
Krzysztof Kozarek, Agnieszka Cząstka, Karin Wiktor-Kałucka Fot. Ryszard Kornecki
Opera. Obaj twórcy „Muzyki i magii” - Andrzej Zarycki i Wojciech Graniczewski - wiele lat temu przygotowali dla młodych widzów Opery Krakowskiej graną z powodzeniem baśń „Złoto i liście”. Teraz Graniczewski - scenarzysta i reżyser - skorzystał z magii i siły muzyki Zaryckiego, łącząc podczas jednego wieczoru - za sprawą Czarodzieja Muzomagiusa - bohaterów bajek o Czerwonym Kapturku, Kopciuszku i Królewnie Śnieżce.

Niestety, jest i hałaśliwy Bumtararam, który zakłóca baśniowy świat, zmieniając ustalony porządek. Dojdzie do tego, że Wilk spotka się z Kopciuszkiem! Szczęśliwie Muzomagius czuwa, a dziecięca widownia jest uważna i reaguje.

Spektakl Graniczewskiego od pierwszych minut włącza dzieci w barwną opowieść. A wspiera je czujny baśniolog, prof. Badacz. Bo nie dość, że Bumtararam straszy i tumani, to i scenarzystę poniosła fantazja: jego Kopciuszek na balu u księcia nie gubi z pośpiechu pantofelka, a świadomie go zostawia, licząc na happy end, jego Czerwony Kapturek zna sztuki walki... Czuje się, że Graniczewski bawiąc się bajkami, zostawia i coś dla dorosłych, podrzucając im żarciki, np. rodem z Monty Pythona.

Oczywiście najważniejsi są mali widzowie, ożywiający się co chwilę, suflujący bohaterom, jak mają się zachować. To z myślą o nich wpisany jest w spektakl nienatrętny ton dydaktyczny, bo w końcu przypominania, że myć się należy, nigdy dosyć. I tak przez 90 minut tkwimy w magicznej krainie muzyki i baśni, jakże działającej na wyobraźnię.

Uroczy, dowcipny spektakl, z elementami fantasy, na którym nie nudzą się ani mający pięć lat, ani wielokrotnie więcej. A zarazem opowieść o potędze muzyki, jakże ważnej w tym spektaklu. Wychodząc z Opery, wszyscy nucą, by „żyć pięknie, tak jak w baśni”.

Po tym spektaklu dzieci, nie tylko te, którym uda się wejść na scenę w roli krasnoludków, zapamiętają pobyt w Operze i będą doń powracać wspominając, jak to kiedyś oklaskiwały: Andrzeja Bieguna, Michała Kutnika, Monikę Korybalską, Agnieszkę Cząstkę, Karin Wiktor-Kałucką, Bożenę Zawiślak-Dolny, Krzysztofa Kozarka i innych. Polecam!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski