„Magic” w Grand Prix pokazał swoje sztuczki

Zawody na torze w Daugavpils nie odbyły się w pełnej formule. Zostały przerwane po rozegraniu całej rundy zasadniczej (20 biegów).

Z półfinałów i finałów zrezygnowano ze względu na mocno padający deszcz. Najwięcej punktów, 12, miał na koncie „Magic” i to on cieszył się ze zwycięstwa. Na podium obok niego stanęli: Duńczyk Nicki Pedersen i Australijczyk Troy Batchelor (obaj mieli po 11 pkt).

Jak się okazało, kluczowy dla losów triumfu był bieg nr 18. Janowski był w nim drugi, przed Peder­senem, któremu dzięki temu odskoczył w rankingu. A do tego po chwili tylko „oczko” w swym ostatnim występie wywalczył Batchelor (trzy pierwsze wyścigi wygrał) i nie dogonił w klasyfikacji „Magica”.

Drugi z Polaków, Krzysztof Kasprzak, był w zawodach ostatni, nie zdobył nawet punktu. Przypomnijmy, że na starcie zabrakło kontuzjowanego Jarosława Hampela.

To pierwsze w karierze zwycięstwo Janowskiego w prestiżowym cyklu. Były mistrz świata juniorów uzyskał przed rokiem w kwalifikacjach do Grand Prix awans i teraz debiutuje jako stały uczestnik cyklu.

Z czterech wcześniejszych tegorocznych imprez trzy skończyły się klapą, a jedna sukcesem. W Grand Prix Czech zawodnik Betardu Sparty Wrocław stanął na najniższym stopniu podium. Teraz się jeszcze poprawił i zapowiada, że to nie jest jego ostatni taki sukces.

– Jestem bardzo szczęśliwy. Podczas prezentacji patrzyłem na główne trofeum i myślałem sobie, że może któregoś dnia je zdobędę. Okazało, że ten dzień nadszedł – powiedział po zawodach Janowski.

Jak dodał, chce w tym roku potwierdzić, że stać go na miejsce w czołowej ósmece (daje to prawo startu w przyszłorocznej edycji cyklu IMŚ). – Świętował będę dopiero po zakończeniu sezonu. To dopiero połowa roku, muszę skupić się na kolejnych rundach mistrzostw świata, a także na startach w lidze polskiej i brytyjskiej – mówi 23-latek.

Liderem klasyfikacji mistrzostw świata pozostał Brytyjczyk Tai Woffinden, który z 7 punktami zakończył turniej w Daugavpils na 7. pozycji. Janowski w „generalce” jest teraz 7. a

Wyniki

Grand Prix Łotwy: 1. Maciej Janowski (Polska) 12 (2, 2, 3, 3, 2), 2. Nicki Pedersen (Dania) 11 (3, 1, 3, 3, 1), 3. Troy Batchelor (Australia) 11 (3, 3, 3, 1, 1), 4. Chris Holder (Australia) 10 (3, 0, 3, 1, 3), 5. Greg Hancock (USA) 10 (d, 2, 2, 3, 3), 6. Jason Doyle (Australia) 8 (3, 3, d, w, 2), 7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 8 (2, 3, 1, 0, 2), 8. Peter Kildemand (Dania) 8 (1, 1, 2, 1, 3), 9. Niels Kristian Iversen (Dania) 8 (2, 2, 2, 2, 0), 10. Michael Jepsen Jensen (Dania) 7 (0, 3, 1, 2, 1), 11. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 7 (1, 2, 0, 1, 3), 12. Andreas Jonsson (Szwecja) 7 (2, 1, 1, 2, 1), 13. Matej Zagar (Słowenia) 6 (1, 1, 2, 0, 2), 14. Chris Harris (Wielka Brytania) 4 (1, 0, 0, 3, d), 15. Kasts Puodzuks (Łotwa) 3 (0, 0, 1, 2, 0), 16. Krzysztof Kasprzak (Polska) 0 (0, 0, 0, d, d).

Klasyfikacja MŚ: 1. Woffinden 63, 2. Pedersen 54, 3. Hancock 49, 4. Iversen 43, 5. Holder 41, 6. Zagar 40, 7. Janowski 38, 8. Doyle 37, 9. Jensen 34, 10. Jonsson 33, 11. Jarosław Hampel (Polska) 31, 12. Batchelor 28, 13. Harris 27, 14. Jonasson 23, 15. Kasprzak 21, 16. Kildemand 20.