Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magiczny kult jemioły

Grzegorz Tabasz
Jemioła, jak żadna inna roślina wywarła olbrzymi wpływ na kulturę. Okładkę pierwszych wydań słynnego dzieła poświęconego mitologii, czyli monumentalną „Złotą Gałąź” sir Frazera zdobi motyw splątanych gałązek jemioły. To nie przypadek. Roślina od tysięcy lat była podstawowym elementem magicznych kultów.

Dla celtyckich druidów największą wartość miały gałązki ścięte z dębu szczerozłotym sierpem. W okolicach zimowego przesilenia – czyli lada chwila - nabierały największych magicznych mocy pod warunkiem, że nigdy nawet nie musnęły ziemi. Tym, którzy chcieliby pozyskać cudowny talizman pradawnym sposobem radzę sprawdzić cenę złota. Przykro mi, ale żadne inne narzędzie nie wchodzi w grę. Tylko złoto. I ofiara dziękczynna. Z dwóch dorodnych byków. Po prostu łatwizna.

Zwyczajne gałązki jemioły zdatne są do odpędzania złych duchów i czarownic. I odczynianiu złych uroków. Ochronią dom przed pożarami. Są gwarancją zdrowia. Pszczelarze mogą okadzić ule dymem z gałązek jemioły, co gwarantuje doskonałe zbiory miodu. I zdrowie pszczół. Zaś domowe bydlęta poczęstowane owocami jemioły będą bardzo płodne.

Jeszcze jedno: proszę nie dawać wiary w mrożące krew w żyłach opowieści o wspinaczce na czubek drzewa w celu zerwania jemioły, jakie dla uzasadnienia ceny opowiadają sprzedawcy. Każdy kawałeczek rośliny pochodzi z drzew ściętych przez leśników i leżących bezpiecznie na ziemi. Co do cen, to lojalnie uprzedzam, że im dalej od lasu a bliżej miasta tym wyższe…

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski