Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magnat u władzy

Jan Maria Rokita
Czechy wpadają pod władzę krezusa. Najbogatszy Czech – a właściwie najbogatszy Słowak mieszkający w Pradze – Andrzej Babisz, pokieruje zapewne przyszłą polityką gospodarczą kraju. Babisz to postać typowa dla naszej części Europy.

Jan Maria Rokita: LUKSUS WŁASNEGO ZDANIA

Za komunizmu funkcjonariusz centrali handlu zagranicznego i agent czechosłowackiej bezpieki, po aksamitnej rewolucji – wielki beneficjent uwłaszczenia nomenklatury, który dzięki swym stosunkom i talentowi stworzył agrochemiczne imperium AGROFEST. Ktoś na kształt polskiego Kulczyka albo Solorza. Czescy potentaci nie przeszli jednak nigdy tej drogi przez mękę, jaką w Polsce była dla ich kolegów afera Rywina.

Toteż w tym czasie, kiedy u nas polityczna rola oligarchów wyraźnie zmniejszała się w porównaniu do okresu prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego, w Pradze następował proces odwrotny. A gdy w końcu korupcja zżarła pozycję dawnych partii politycznych, najsilniejszy spośród oligarchów utworzył obywatelski ruch protestu, który po przekształceniu w partię ANO uzyskał teraz drugi wynik wyborczy, niemal na równi ze zwycięskimi socjalistami.

Ostatnio w praskim Pałacu Czernina miało miejsce polsko-czeskie sympozjum polityczne, dla uczczenia jubileuszu najważniejszej czeskiej gazety "Lidove Noviny”. Ale owo święto wywodzącej się jeszcze z antykomunistycznego podziemia gazety, nieoczekiwanie przybrało nieco surrealistyczny charakter. Właśnie bowiem Andrzej Babisz kupił gazetę wraz z całym koncernem wydającym także inne media, doprowadzając do dymisji dotychczasowej redakcji. Nieoczekiwanie jubileusz przekształcił się w pogrzeb. Przejmując kolejne media, oligarcha zapewnia, że nie zamierza wywierać na nie wpływu. Ale w Czechach jest już dobrze znana strategia działania należących doń mediów: im więcej demaskatorskich materiałów śledczych, tym lepiej. I to bez żadnych względów, tak dla lewicy, jak i prawicy. Z jednym tylko oczywistym wyjątkiem interesów samego Babisza.

Tutaj tkwi właśnie źródło sukcesów oligarchy. Babisz otwarcie mówi, że "Czechami rządzi mafia, wespół z lobbystami i oszustami”. I przeciwstawia siebie – przedsiębiorcę, który umie zarządzać firmami – zdemoralizowanej i nieudolnej klasie polityków. Wielu Czechom podoba się to, że postuluje "ekonomizację polityki”. Mówi, że w końcu trzeba zacząć zarządzać państwem tak jak firmą, chce wieloletniego planowania budżetowego i scentralizowanej kontroli nad trwonionymi subwencjami europejskimi. Babiszowi udało się stworzyć swoisty melanż ideologiczny, w którym typowy populizm rodem z tabloidów, uderzający w elitę polityczną i finansową, sprzężony został z pochwałą biznesu, ekonomii i profesjonalnego zarządzania. Na gruncie logiki taki ideologiczny groch z kapustą może wydać się sprzecznością. Ale w polityce logiczna sprzeczność nie jest problemem, jeśli tylko nie przeszkadza ona wyborcom.

Czechy czeka ciekawy i ryzykowny eksperyment z Babiszem. Tym bardziej, że swój plan "ekonomizacji polityki” chce on przeprowadzić współrządząc z socjalistami, którzy w kampanii wyborczej właśnie obiecali zerwanie z prymatem ekonomii, z czasów poprzedniego, prawicowego rządu. Ale szefostwo socjalistów jest w konflikcie z prezydentem Miloszem Zemanem, który właśnie podjął nieudaną próbę obalenia kierownictwa partii i zastąpienia jej swoimi ludźmi. Babisz – prawdopodobnie jako wicepremier lub minister finansów – zyskuje zatem potencjalne pole dla politycznej gry, pomiędzy dwoma skłóconymi ośrodkami lewicy: prezydenckim i rządowym.

Ma więc realne szanse, aby stać się najważniejszą personą polityczną kraju. Zapewne na krótką metę może dać Czechom satysfakcję, płynącą z upokorzenia dotychczasowych polityków. Jednak w dłuższej perspektywie – jak pokazały to rządy Berlusconiego we Włoszech – oligarchia u władzy niemal zawsze przynosi zgubne skutki.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski