Mimo wielu zmian kadrowych, odejścia z drużyny kilku czołowych zawodników, trwającego ciągle kompletowania klubowej kadry, Dalin pokazał się z dobrej strony i mógł nawet pokonać wicemistrza grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi w ubiegłym sezonie.
- Wiedziałem, jakie umiejętności mają moi zawodnicy, nie miałem więc o to obaw. Miałem natomiast obawy, czy będą dobrze fukcjonować jako zespół. Tymczasem wszyscy byliśmy mile zaskoczeni tym, co zobaczyliśmy - powiedział po meczu nowy trener myśleniczan Krzysztof Bukalski.
Szkoleniowiec miał bardzo mało czasu na stworzenie niemal nowej drużyny. Jest zadowolony z pierwszych efektów swej pracy. - Tworzy się fajna ekipa - podkreślił. Nie zachłystuje się jednak udanym startem, bo wie, że jego podopiecznych czeka jeszcze wiele pracy. - Musimy popracować na przykład nad skutecznościa. W Bodzentynie mieliśmy kilka sytuacji sam na sam z bramkarzem, których nie wykorzystaliśmy - zwrócił uwagę Bukalski.
W Dalinie nadal szukają wzmocnień. Chodzi o środkowego i lewego obrońcę oraz o środkowego pomocnika. - Zdajemy sobie sprawę, że mimo korzystnego wyniku w pierwszym meczu, nasza kadra jest nadal szczupła. Chcemy pozyskać zawodnika, który byłby liderem drużyny, także poza boiskiem - zaznaczył trener myśleniczan.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?