Gdy w sobotni poranek kibice wspominali efektowną ceremonię otwarcia pierwszych w historii IE, Włoszczowska ruszyła do wyścigu z pierwszego rzędu. Od startu plasowała się w czołówce, ale wielką dyspozycją błysnęła Szwajcarka Jolanda Neff.
Polka do końca toczyła zacięty bój z jej rodaczką Kathrin Stirnemann, ale mniej wymagająca ostatnia runda bardziej premiowała rywalkę. Dziewiąte miejsce zajęła Monika Żur, a 15. Paula Gorycka.
Bohaterkami pierwszej konkurencji w Baku był duet pływaczek synchronicznych Swietłana Szczepańska i Wiktoria Grabowska, ale wynik nie przyniósł im chwały. Nastoletnie Polki w eliminacjach układów dowolnych zajęły przedostatnią, 19. lokatę.
Obiecujący początek rywalizacji zanotowały oba zespoły pingpongowe w turnieju drużynowym. Mężczyźni w 1/8 finału pokonali gospodarzy 3:0, a tenisistki stołowe wygrały z Luksemburgiem 3:1. Obie drużyny nie przebrnęły przez fazę ćwierćfinału, podopieczni Tomasza Krzeszewskiego nie sprostali Portugalczykom (0:3), a biało-czerwone okazały się nieznacznie słabsze (2:3) od Holenderek.
Sprawcami najbardziej spektakularnej porażki w Baku są polscy zapaśnicy w stylu klasycznym. Sześciu wybrańców trenera Ryszarda Wolnego, na czele z liderem grupy Damianem Janikowskim, przegrało już pierwsze pojedynki i w zawstydzającym stylu pożegnało się z igrzyskami. Jeśli prawdą jest, że zawodnicy budowali koncentrację na... portalach społecznościowych, to planujący obrady zarząd związku nie powinien zbagatelizować problemu.
O rozliczaniu nie ma mowy w zespole siatkarek, bowiem podopieczne trenera Jacka Nawrockiego zainaugurowały turniej od zwycięstwa z faworyzowanymi Turczynkami. O losach spotkania zadecydował tie-break, wygrany przez Polki 15:11, a najwięcej punktów (22) zdobyła Katarzyna Skowrońska-Dolata. Dzisiaj nasze reprezentantki zmierzą się z Azerkami.
Seryjne awanse do finałów z eliminacji stały się dziełem sześciu osad kajakarskich. O medale w C-2 na 1000 metrów powalczą Mateusz Kamiński i Michał Kudła, Ewelina Wojnarowska (K-1 na 500 m), Tomasz Kaczor (C-1 na 1000 m), kobieca i męska czwórka (odpowiednio na 500 i 1000 m) oraz medalistki IO z Londynu Karolina Naja z Beatą Mikołajczyk (K-2 na 500 m).
Gimnastyczka Gabriela Janik awansowała do finału skoku. Dramat przeżyła natomiast Paula Plichta, która na rozgrzewce zwichnęła rękę w łokciu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?