Majowe premiery literackie nie tylko dla moli książkowych. Nie przegapcie tych tytułów!
Marek Krajewski
"Pasożyt"
Znak
Premiera 11 maja
Maj 1936.
W sztabie polskiego wywiadu i kontrwywiadu odkryto ślady podwójnego agenta. Każdy jego ruch to wyrok śmierci na kolejnego polskiego szpiega działającego w Związku Sowieckim. Nie wiadomo, kim jest „Pasożyt”, a wytropienie go to misja z gatunku niemożliwych. Zadania może się podjąć tylko jeden człowiek: kapitan Edward „Łysy” Popielski. Ma zgładzić „Pasożyta”, sprawić, by zniknął bez śladu.
Popielski ze swoimi najlepszymi ludźmi rusza do Warszawy, gdzie szybko ulega hipnotycznemu urokowi uwodzicielskiej Ireny, która najpewniej wie, kim jest zdrajca. We Lwowie zostają Leokadia i Rita. Edward nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, które grozi nastoletniej córce ze strony jego śmiertelnego wroga. A miał nadzieję, że ich ścieżki nigdy więcej się nie skrzyżują. Wszystko wskazuje na to, że ta misja nie zakończy się sukcesem.
Majestatyczny Pałac Saski, rozświetlony Teatr Wielki, brud warszawskiej Starówki, wielkomiejski Lwów, urokliwy Hrebenów; wielkie damy, nieuchwytni szpiedzy i żydowscy gangsterzy, a do tego porywająca akcja i nie dająca czytelnikowi spokoju zagadka. Marek Krajewski po mistrzowsku odsłania mniej znane karty z historii służb specjalnych II Rzeczypospolitej. „Pasożyt” to jedna z najlepszych powieści w cyklu o Popielskim.