Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mak skoszony w Warszawie

Tomasz Bochenek
56 minuta meczu Legia - Lechia. Ariel Borysiuk surowo - i słusznie - ukarany za faul na Michale Maku (nr 9)
56 minuta meczu Legia - Lechia. Ariel Borysiuk surowo - i słusznie - ukarany za faul na Michale Maku (nr 9) Fot. Szymon Starnawski
Sezon zasadniczy skończy się w sobotę. Na razie wiemy tyle, że w grupie mistrzowskiej wystąpią: Legia, Piast, Cracovia, Pogoń, Zagłębie i Lech. Do wzięcia pozostały jeszcze dwa miejsca, gwarantujące utrzymanie ponad miesiąc przed końcem rozgrywek (15 maja). Przypomnijmy, że przed 7 kolejkami fazy finałowej zespoły stracą połowę zdobytych punktów - zerkając teraz na tabelę dobrze o tym pamiętać.

Legia Warszawa1 (1)
Lechia Gdańsk 1 (0)
Bramki: 1:0 Duda 21, 1:1 Kuświk 47.
Legia: Malarz - JędrzejczykI, Rzeźniczak, PazdanI, HlousekI - BorysiukI[56], Vranjes (90+3 Kopczyński) - GuilhermeI, Prijović, Duda (82 Masłowski) - Nikolić (60 Aleksandrow).
Lechia: Milinković-Savić - Janicki, Maloca, Wawrzyniak - F. Paixao, Krasić, ChrapekI, Mila, PeszkoI (64 Haraslin) - Kuświk, Michał Mak (87 Kobylański).
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 28 131.

Ariel Borysiuk jeszcze jesienią grał w Lechii. Razem z Michałem Makiem, którego w sobotę sfaulował naprawdę ostro, gdy ten wychodził na czystą pozycję. Piłkarz z Suchej Beskidzkiej szczęśliwie uniknął kontuzji, a 10-osobowej już Legii zafundował potem strzał w poprzeczkę.

- Lechia zagrała dobry mecz w ofensywie, jej zawodnicy szybko zmieniali się w linii ataku - analizował przed telewizyjną kamerą Michał Pazdan, krakowski kapitan warszawskiej drużyny.

- Piłkarze włożyli w ten mecz dużo serca i powinni być z siebie dumni - podkreślał Piotr Nowak, trener gdańszczan, który w środku pola wystawił trzech pomocników o zdecydowanie ofensywnych walorach. - Nie podobała mi się organizacja naszej gry - stwierdził z kolei Stanisław Czerczesow, szkoleniowiec Legii, a ponad 20 lat temu bramkarz Dynama Drezno, w którym występował też Piotr Nowak.

Gdańszczanie swoimi początkowymi atakami sprowokowali rywali, po woleju Ondreja Dudy stracili gola. Mogli stracić drugiego, ale gdy Aleksandar Prijović w sytuacji sam na sam założył „siatkę” golkiperowi gości, piłka odbiła się od słupka. Taki sam był efekt strzałów Guilherme (55 min) i ponownie Prijovicia (w doliczonym czasie gry). - Trochę szczęścia mieliśmy - przyznał szkoleniowiec Lechii, która oddała 13 strzałów, tyle samo co przeciwnik.

Zagłębie Lubin4 (2)
Piast Gliwice1 (0)
Bramki: 1:0 Janoszka 2, 2:0 Starzyński 7 karny, 3:0 Janoszka 54, 3:1 Mateusz Mak 64, 4:1 Jagiełło 81.
Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, M. Dąbrowski, Cotra - Ł. Piątek, TosikI (60 Jagiełło) - Janus, Starzyński (79 Rakowski), Janoszka - Papadopulos (69 K. Piątek).
Piast: Szmatuła - Osyra, KorunI, Hebert - Pietrowski (64 Bukata), Radosław MurawskiI (76 Karasausks), Żivec, Vacek, Mateusz Mak - Barisić, Szeliga (65 Badia).
Sędziował: Hiroyuki Kimura (Japonia). Widzów: 6974.

Marian Janoszka, były snajper GKS-u Katowice i Ruch Radzionków, w ekstraklasie strzelił 45 bramek. Jego syn, Łukasz, królem pola karnego jest rzadko, ale wczoraj właśnie był taki dzień. Celna „główka”, wywalczony karny, wykorzystanie błędu bramkarza Piasta. Dwa gole strzelone, jeden wypracowany.

- Chciałbym przeprosić kibiców za to spotkanie - stwierdził Radoslav Latal, trener wicelidera z Gliwic, który był rewelacją jesieni. Wiosną jego rolę przejęło Zagłębie, dla którego przełomem okazał się wygrany mecz na stadionie Cracovii. Bilans lubinian od tamtego wydarzenia to 5 zwycięstw i remis. Plus wypromowanie do reprezentacji Polski Filipa Starzyńskiego, który wczoraj znów grał jak z nut.

Swój wielki dzień miał natomiast Filip Jagiełło. 18-letni wychowanek Zagłębia zdobył pierwszą bramkę w ekstraklasie.

Mecze piątkowe

Lech Poznań0
Śląsk Wrocław1 (1)
Bramka: 0:1 Morioka 10.
Lech: Burić - Kędziora, Kamiński, Wilusz, Volkov (64 Kadar) - TrałkaI, DudkaI (64 Arajuuri) - Lovrencsics, Gajos, Jevtić - Nielsen.
Śląsk: Abramowicz - Pawelec, Celeban, Dwali, Dudu - Hołota, Hateley - DankowskiI (58 Grajciar), Morioka (90+3 Kokoszka), Pich (90+2 Ostrowski) - Mervo.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 17 697.

Górnik Zabrze1 (1)
Pogoń Szczecin1 (0)
Bramki: 1:0 Kopacz 36, 1:1 Murawski 50.
Górnik: Kasprzik - Golański (80 Magiera), Kopacz, Danch, Kallaste - KwiekI, Przybylski - Gergel (84 Skrzypczak), Steblecki (81 Ćerimagić), Madej - KanteI.
Pogoń: Kudła - Frączczak, Rudol, Matras, NunesI - Piotrowski, Rafał Murawski - Przybecki (57 Lewandowski), Akahoshi (68 Kort), Gyurcso (73 Dwaliszwili) - Zwoliński.
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 11 885.
Dzisiaj: Jagiellonia - Podbeskidzie (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski