Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Zosia drugi raz walczy z nowotworem. Jest szansa, ale leczenie jest bardzo kosztowne

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
5-letnia Zosia Mędrala dzielnie walczy z nowotworem. Kolejne miesiące spędza w szpitalu
5-letnia Zosia Mędrala dzielnie walczy z nowotworem. Kolejne miesiące spędza w szpitalu zbiory rodzinne
Guz znowu rośnie w miejscu wyciętego nadnercza Zosi Mędrali z Krzeszowic. Dziewczynka ma zaledwie 5 lat, a już drugi raz musi podjąć walkę z nowotworem o zdrowie i życie. A z nią tę walkę podejmuje cała rodzina. Tyle, że teraz jest trudniej. Po roku od pierwszej strasznej wieści o nowotworze, po leczeniu, długich pobytach w szpitalu, chemii, operacjach, gdy dziecko już zaczęło normalnie żyć, jest znowu guz i przerzuty. Teraz rodzice proszą o pomoc. Zosia potrzebuje leczenia w USA, by żyć! Szacuje się, że leczenie może kosztować 3 mln zł, ale na razie zbierają 1,5 mln zł.

Tego nie chcieli usłyszeć za nic na świecie. A jednak: wznowa. To słowo podcięło nogi rodzicom Zosi Mędrali, ukochanej, małej córeczki. - Co innego zaczynać leczenie onkologiczne pierwszy raz, a co innego wchodzić w koszmar ponownie, gdy pierwszy się właściwie nie skończył… Nie ma nic gorszego, jeśli to dotyczy twojego dziecka.. - napisali prosząc o pomoc w zbiórce pieniędzy na zagraniczne leczenie. Mają pełną świadomość, że w przypadku wznowy szansę na przeżycie maleją!

Mała siłaczka z Krzeszowic

Zosia to radosna dziewczynka. Dzielnie przetrwała pierwszą walkę z nowotworem.

Nasza córeczka, to bardzo silna dziewczynka. Nie spodziewaliśmy się, że tak sobie poradzi z nowotworem. Mimo operacji, chemii nie stresowała się. Nawet wtedy, gdy wypadły jej włosy, nie przejmowała się. Teraz jest starsza, wie, jak wygląda leczenie, ale nie wie jeszcze, że tym razem będzie trudniejsze - głos załamuje się Agacie Mędrali, mamie 5-letniej Zosi.

Dziewczynka już dużo czasu spędziła w szpitalu. Teraz chce się bawić, chodzić do swojego przedszkola. Miała już plany i marzenia, zapisała się na balet...

A tu znów trafiła do szpitala. Czekają ją intensywne badania, leczenie, chemia, operacje. Cała rodzina przeżywa dramat ponownie.

Pierwszy szok - guz na 6 cm

Pierwszy raz o nowotworze Zosi Mędralowie usłyszeli w listopadzie 2021 roku.

Zosia nie była chorowitym dzieckiem. Gdy zaczął ją wówczas boleć brzuszek, to zaniepokoiło nas, bo skarżyła się kolejny dzień. Pojechałam z nią do lekarza sprawdzić przyczynę. Badanie USG zrobiłyśmy prywatnie, żeby było szybciej - opowiada mama dziecka.

I tam przeżyła pierwszy szok, bo lekarz zobaczył na nadnerczu coś dziwnego.- Prawdopodobnie guz… - usłyszała Agata Mędrala.
Dziewczynka od razu trafiła do szpitala dziecięcego w Krakowie Prokocimiu. Tam rodzice Zosi zostali odarci ze złudzeń. Dowiedzieli się, że dziewczynka ma 6-centymetrowy guz, za duży, żeby go usunąć! To był nowotwór! Neuroblastoma, guz nazywany zabójcą dzieci, bo zabiera życie połowie małych pacjentów.

Leczenie zaczęło się od razu. Zosia została w szpitalu. Najpierw chemia, bo trzeba było guza obkurczyć, zmniejszyć, żeby go w ogóle wycinać. Potem operacja, radioterapia i kolejna chemia. Maleńka pacjentka wygrywała to wszystko. W końcu wróciła do domu tylko z chemią podtrzymującą.

Miało być dobrze, a tu nowotwór walczy z dzieckiem

Trwały kontrolne badania, ale miało być dobrze. Rok później w listopadzie 2022 znów świat Mędralom runął - Zosia ma wznowę.

W loży pooperacyjnej znów pojawił się guz! A tego rodzice dziecka bali się najbardziej. Nie skończył się jeszcze pierwszy koszmar walki z nowotworem, a zaczął kolejny. Strach, łzy, rozpacz i jeszcze to, żeby córeczce powiedzieć, że wszystko zaczyna się od nowa…

Znów trzeba było zamieszkać z szpitalu na oddziale onkologii. Zosia jest chora, a z nią cały dom. Mama z dziewczynką pozostaje w szpitalu, tata z jej dwoma braćmi w domu i wielka tęsknota dzieci, cierpienie wszystkich.

Teraz nowotwór dał już przerzuty. Są w kościach, może i w szpiku. Trwają badania. Jest już po operacji, guz wycięty ale także nerka, której lekarzom nie udało się uratować. Jak piszą rodzice na portalu Siepomaga.pl: - Zosia jest w grupie wysokiego ryzyka, a w planie jest bardzo intensywne, wieloetapowe leczenie. Znów strach, walka o życie, zdrowie. Teraz plany leczenia - kontrole, badania, wycieńczające cykle chemioterapii, przeszczep szpiku, immunoterapia, radioterapia i mierzenie się ze skutkami ubocznymi leczenia. 

Nadzieja w kosztownym leczeniu

Dla Zosi szansą jest leczenie za granicą innowacyjnymi metodami (które są jeszcze w fazie badań klinicznych) oraz szczepionka przeciwko kolejnej wznowie w USA. Szacowany koszt tego leczenia to 3 mln zł.

Rodzina teraz zbiera 1,5 mln zł. Jak mówi Agata Mędrala, mama dziecka - tyle kosztuje sama szczepiona, która podaje się w siedmiu dawkach przez rok. A potrzebne jest jeszcze leczenie w USA lub w Hiszpanii.

- Seria szczepień przeciwko wznowie neuroblastomy to dla Zosi jedyna nadzieja! Kolejnej wznowy nasza córeczka może już nie przeżyć - mamie tak trudno to wypowiedzieć.

Możesz pomóc

Zbiórka na leczenie Zosi na Siepomaga.pl
Siepomaga - wesprzyj tutaj

Możliwość odliczenia 1,5 proc. podatku:
Numer KRS 0000396361
Cel szczegółowy 1,5% 0248989 Zofia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski