Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malarz z karabinem

Monika Jagiełło
Narrację filmu oparto na rozmowie Winklera z dorosłą córką Anną
Narrację filmu oparto na rozmowie Winklera z dorosłą córką Anną FOT. MAT. PRASOWE
Kino. Anca Damian, reżyserka animowanego filmu „Czarodziejska góra”, sięga po historię polskiego solidarnościowego opozycjonisty, który walczył u boku mudżahedinów.

Ostatni prawdziwy rycerz czy naiwny idealista? Choć historia Adama Jacka Winklera mogłaby posłużyć za kanwę niejednego filmu, jej bohater lubił siebie nazywać Koziołkiem Matołkiem.

Potencjał tej opowieści wyczuła rumuńska reżyserka Anca Damian, znana dzięki obrazowi „Crulic. Droga na drugą stronę”. Efekt to film „Czarodziejska góra”. Wciągająca, pełnometrażowa animacja otrzymała Wyróżnienie Specjalne Jury na 50. MFF w Karlowych Warach i zbiera pochlebne recenzje, a w piątek miała polską premierę w Krakowie.

Pomysł na film o Winklerze pojawił się jeszcze podczas kręcenia „Drogi na drugą stronę”. Wtedy Damian poznała córkę Winklera Annę, która udostępniła jej rodzinne archiwum.

– Oba filmy to część trylogii, którą poświęciłam typom bohaterskości. Crulic stał się bohaterem kafkowskim, a Winkler wpasował się we wzór XX­-wiecznego romantycznego rycerza, którego szukałam – wyjaśnia Damian.

O Polaku świat usłyszał, gdy w 1982 r. media obiegła fotografia flagi na wierzchołku Mont Blanc z napisem „Solidarność” i „Solidarność z ludźmi Afganistanu”. Winkler, jeden z organizatorów akcji i alpinista, w latach 60. uciekł z Polski.

Pracował na czarno jako malarz pokojowy we Francji. Jako zażarty antykomunista organizował wiece poparcia dla polskiej opozycji i happeningi. Jednak, od wielkiego ruchu Solidarności szybko się odciął. Jak mówił, „nie było mu po drodze z tłumami”.

W latach 80. przedarł się do ogarniętego wojną Afganistanu. Tam „zamienił pędzel na karabin”, żeby walczyć u boku przywódcy mudżahedinów Szaha Massuda przeciw Rosjanom. Po latach Damian podążyła śladami Winklera, spędzając kilka miesięcy w Afganistanie.

Rumuńsko-polsko-francuska koprodukcja (film został dofinansowany ze środków województwa małopolskiego i miasta Krakowa, a KBF był jego koproducentem) łączy wiele technik animacji, stawiając widza przed wymagającym uwagi dziełem. Sporo tu wkładu zdolnych krakowskich animatorów pracujących pod kierunkiem Tomka Duckiego.

Film trafi do kin jesienią. Głosu Winklerowi użyczył Jerzy Radziwiłowicz, a jego córce Ani – Julia Kijowska. W filmie nie brak odniesień do kina niemego w stylu Guya Maddina i nawiązań do polskiej kinematografii.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski