Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe jest za drogie?

Włodzimierz Jurasz
Po(d)gląd na świat. Pisałem już w tym miejscu o fenomenie małej, prywatnej regionalnej Telewizji TVS, której zasięg najlepiej oddaje pełna, acz już zarzucana nazwa Telewizja Silesia.

To kanał jak chyba żaden inny przesiąknięty regionalnością, pełen śląskiej muzyki, kuchni i obyczajowości. Wzbogacany programami w stylu retro, jak „Bonanza” czy koncerty życzeń. Program, dostępny z satelity i w kablówkach, był chętnie oglądany poza granicami regionu, o czym świadczą chociażby życzenia napływające za pośrednictwem wspomnianego koncertu z całego kraju. W tym z Małopolski, czemu trudno się dziwić, zważywszy na migracje Ślązaków, a jednocześnie ich przywiązanie do korzeni.

I oto okazało się, że TVS rezygnuje z nadawania regionalnych programów informacyjnych. Łatwo się domyślić, co zresztą potwierdzają wywalani z pracy dziennikarze, że chodzi o oszczędności. Cóż, wiadomo, że to programy drogie, wymagające zaangażowania sporej liczby zdobywających newsy reporterów i sprzętu, pozwalającego na szybką reakcję. Jednak szef stacji twierdzi, że TVS to już telewizja uniwersalna, skierowana do wszystkich Polaków, więc nadawanie wiadomości regionalnych nie ma sensu. I planuje wzbogacenie programu o informacje z różnych regionów, a nawet zbudowanie sieci korespondentów. Ja nie wróżę zmianom w TVS powodzenia. Była to telewizja dla Ślązaków i ludzi Śląskiem zainteresowanych. Teraz będzie to kolejna telewizja dla wszystkich, czyli dla nikogo.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ta wiadomość, w każdym razie na terenie Małopolski, zmartwi tylko nieliczną grupę telewidzów. Zmiany w TVS są jednak symptomem szerszego zjawiska, to znaczy słabości polskiego rynku telewizji regionalnych - w takiej choćby Ameryce bardzo ważnych dla integracji lokalnych społeczności, pielęgnowania tożsamości regionu. Przypomnijmy chociażby upadek stacji TVN Warszawa, przeniesionej do internetu. Dlaczego takie stacje telewizyjne nie są u nas w stanie utrzymać się na rynku? Niestety, nie mam na ten temat żadnej teorii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski