Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mało miejsc dla maluchów

Bogusław Kwiecień
Karolina Kluska, mama 6-letniej Amelki, nie zamierza posłać córki do szkoły wcześniej
Karolina Kluska, mama 6-letniej Amelki, nie zamierza posłać córki do szkoły wcześniej Bogusław Kwiecień
Małopolska zachodnia. W nowym roku szkolnym przedszkola będą mieć problemy z miejscami dla trzylatków. Większość sześciolatków, chociaż będzie mogła pójść do szkoły, pozostanie w przedszkolach

W przedszkolach w Małopolsce zachodniej zabraknie miejsc dla najmłodszych dzieci. Po zniesieniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków, większość z nich pozostanie w placówkach przedszkolnych. Niewielu rodziców chce skorzystać z możliwości dobrowolnego posłania swoich pociech do szkoły wcześniej.

Marta Zawadzka, mieszkanka Oświęcimia, mama 3-letniej Lenki, pracuje. Podobnie jej mąż. - Babcia nie może zająć się Lenką. Liczę, że uda się córkę zapisać do przedszkola - mówi.

W ub. roku, gdy do szkoły poszły sześciolatki, nie było z tym problemów. Obecnie miejsc będzie znacznie mniej. W skali całego regionu może to być nawet kilka tysięcy.

Niewielu chętnych

- Nie zamierzam wysyłać Amelki wcześniej do szkoły. Dla dziecka rok rozwoju to bardzo dużo - uważa Karolina Kluska, mama sześciolatki.

Na 20 rodziców, jakich zapytaliśmy o opinię na ten temat przed trzema oświęcimskimi przedszkolami, 16 było podobnego zdania. Reszta się waha. Czas na decyzję jest w marcu.

Ze wstępnego rozeznania przeprowadzonego przez Zarząd Szkół i Przedszkoli Miejskich w Oświęcimiu wynika , że na razie ok. 50 rodziców zadeklarowało chęć posłania sześciolatka do pierwszej klasy. Dla porównania, we wrześniu ub. roku, gdy istniał obowiązek szkolny dla tej grupy dzieci, do szkół oświęcimskich poszło ich 329.

W Kętach spodziewają się, że może co czwarty sześciolatek przejdzie od nowego roku do szkoły. W ub. roku w tej gminie do szkół poszło 305 przedszkolaków.

W Miejskim Przedszkolu nr 14 w Oświęcimiu w tej chwili jest 60 sześciolatków. - Tylko kilkoro rodziców stwierdziło zdecydowanie, że pośle swoje dziecko do szkoły od września. Część się zastanawia - mówi Elżbieta Alencynowicz, dyrektorka przedszkola, dodając, że placówka w takich sytuacjach zawsze pomaga rodzicom, wystawiając diagnozę o przygotowaniu dziecka do podjęcia nauki w szkole. Wiadomo już jednak, że „czternastka” nie będzie w stanie przyjąć we wrześniu tylu maluchów, ilu w ub. roku. Wtedy było blisko 70, z czego aż 50 to trzylatki.

Rozmowy z rodzicami

W Olkuszu na razie nie wiadomo, jak dużo sześciolatków trafi do szkół.

- Poprosiliśmy dyrektorów przedszkoli, aby porozmawiali z rodzicami i zorientowali się w tej kwestii - mówi Andrzej Feliksik, dyrektor Samorządowego Zespołu Edukacji.

Problem w tym, jak dodaje Tomasz Bielecki, dyrektor wydziału infrastruktury w Urzędzie Gminy w Kętach, że część rodziców z decyzjami zwleka nawet do końca sierpnia. W tej sytuacji trudno przewidzieć, jaki będzie nabór do przedszkoli. W ostatnich latach Kęty były gminą, w której dzieci wszystkich zainteresowanych rodziców były przyjmowane do tych placówek.

Na razie na pewno wiadomo, że zwolnią się miejsca po sześciolatkach, które w ub. roku zostały odroczone i od września pójdą do pierwszej klasy.

W Oświęcimiu było ich 83, w gminie Kęty 84, w Chełmku 13 (tam 109 sześciolatków w ub. roku poszło do szkoły).

Współpraca K. Ponikowska

Fakty
* Nowelizacja ustawy o systemie oświaty przewiduje, że dzieci będą rozpoczynać naukę obowiązkowo w wieku siedmiu lat, po rocznym obowiązkowym przygotowaniu przedszkolnym dla sześciolatków. Rodzice mogą dobrowolnie posłać sześciolatka do szkoły, jeśli dziecko odbyło roczne przygotowanie przedszkolne lub otrzymało pozytywną opinię wydaną przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną.

* Od 1 września 2016 r. wszystkie dzieci cztero- i pięcioletnie mają mieć zapewnione miejsce w przedszkolach. Rodzice dzieci trzyletnich prawo do takiej opieki będą mieć zapewnione od 1 września 2017 r.

Sześciolatki, które podjęły naukę w pierwszej klasie we wrześniu ub. roku i nie mają problemów z adaptacją, przejdą do klasy drugiej. Rodzice dzieci, którzy uznają, że ich dziecko nie radzi sobie, mogą wystąpić o możliwość powtórzenia pierwszej klasy. W związku z tym do końca marca powinni złożyć wniosek do dyrektora szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski