70 proc. mieszkańców województwa małopolskiego nie potrafi podać nazwisk posłów do Parlamentu Europejskiego - wynika z badań TNS Polska dla Radia Kraków i Radia Kielce.
Tylko co czwarty badany zna europosłów na tyle, by wymienić jakieś nazwiska, z tym że połowa takich osób podaje tylko jedno. Zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnym europosłem jest Zbigniew Ziobro - mówi o nim 14 proc. respondentów z Małopolski. - Przyjmuję to z satysfakcją, choć 14-procentowa rozpoznawalność lidera rankingu pokazuje nam, że wydarzenia w Brukseli nie przykuwają uwagi Polaków - przyznaje Ziobro.
Lider Solidarnej Polski zwraca uwagę, że "euroobrady" są rzadko relacjonowane w mediach. - Przez to społeczeństwo nie ma wiedzy ani kontroli nad działaniami swoich przedstawicieli w Brukseli - mówi.
Dużo mniejszą rozpoznawalność niż lider SP ma europosłanka Róża Thun, o której wspomina tylko 4 proc. Małopolan.
- To pewnie dlatego, że nazwisko brzmi obco dla przeciętnego Polaka. Ludzie bardziej kojarzą moje imię - śmieje się europosłanka z Krakowa. Thun twierdzi, że małe zainteresowanie politykami w Brukseli może wynikać z odległości. - W ciągu tygodnia jesteśmy 1300 km od naszych rodzinnych miast. Małopolskie społeczeństwo bardziej interesują lokalne wydarzenia niż to, co się dzieje w Brukseli - wyjaśnia.
Dodaje jednocześnie, że obojętność Małopolan wynika też z trudności przekazania im, jak wydarzenia w europarlamencie przekładają się na codzienne życie w Polsce. - Ludzie po prostu tego nie wiedzą, a media nie poświęcają nam tyle miejsca i czasu, by można było to wyjaśnić - narzeka Thun.
Najmniej rozpoznawalnymi europosłami w okręgu wyborczym nr 10 są: Czesław Siekierski z PSL i Jacek Włosowicz z SP. Obaj politycy większość swoich biur mają w woj. świętokrzyskim. - To właśnie tam koncentrują się moje działania - mówi Włosowicz. Twierdzi, że połączenie dwóch województw w jednym okręgu wyborczym stawia przedstawicieli regionu świętokrzyskiego w gorszej pozycji. - Małopolska ma 3,5 miliona wyborców, Świętokrzyskie 1,1 miliona. Przez to musimy walczyć o wyborców również poza swoim regionem, gdzie nie jesteśmy znani - mówi Włosowicz.
Mała popularność europosłów wśród Polaków nie dziwi dr. Sergiusza Trzeciaka, specjalisty ds. marketingu politycznego. - Społeczeństwo kojarzy tylko tych europosłów, którzy byli znani wcześniej na polskiej scenie politycznej, gdzie łatwiej zdobyć popularność - wyjaśnia ekspert.
Dr Trzeciak dodaje, że zbudowanie wizerunku europosła jest o wiele trudniejsze. - Politycy pracujący w Brukseli kontakt z mediami mają głównie w Warszawie, w której rzadko bywają. Myślę, że ci najmniej rozpoznawalni zaczną bywać w stolicy częściej przed eurowyborami- podsumowuje.
Liderzy Eurolist
* PO: Jedynką jest Róża Thun, drugie miejsce przypadło Bogdanowi Wencie, a trzecie Bogusławowi Sonikowi.
* PiS: Prawdopodobnie na czele listy znajdzie się Andrzej Duda lub Ryszard Legutko. Wśród kandydatów wymieniany jest również Ryszard Terlecki.
* PSL: Liderem listy jest Czesław Siekierski, z drugiego miejsca wystartuje Wojciech Kozak, a z trzeciej pozycji Józef Kała.
* SLD: Początek listy dla Joanny Senyszyn, za nią Andrzej Szejna i Maciej Żurawski.
* Twój Ruch: Liderem jest Jan Hartman, drugie miejsce ma przypaść Małgorzacie Marenin, a trzecia pozycja, być może,Annie Grodzkiej.
* Solidarna Polska: Liderem jest Zbigniew Ziobro, z drugiej pozycji startować ma Jacek Włosowicz, a z trzeciej, być może, Arkadiusz Mularczyk.
* Polska Razem: Listę otwiera Jarosław Gowin, za nim są Adam Bielan i Jan Puchała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?