Małopolanie z medalami Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Są znane nazwiska

FLESZ - Największy protest Solidarności od lat?

Jak podkreślił wojewoda małopolski Łukasz Kmita, działalność odznaczonych w dniu dzisiejszym Małopolan stanowi drogowskaz jak pozostać wiernym własnym ideałom i wartościom oraz jak zachować wiedzę o historii i kulturze Rzeczpospolitej Polskiej.

- Małopolska potrzebuje takich ambasadorów, którzy w swoich środowiskach inspirują i zachęcają do działania, wnosząc przy tym niesamowitą energię i entuzjazm – powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Medal nadawany jest w okresie trwania Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP. W ten sposób Prezydent RP chce uhonorować osoby, które przyczyniły się do odzyskania lub wzmocnienia suwerenności RP poprzez budowanie wspólnoty i poczucia tożsamości narodowej, działalność naukową czy promowanie renomy kraju poprzez działalność kulturalną i artystyczną. Do tej pory Medalami Stulecia Odzyskanej Niepodległości uhonorowano ponad 100 osób.

Dzisiaj powyższe odznaczenie otrzymało 12 niezwykłych Małopolan, wśród których znaleźli się: siostra sercanka Witalisa Hanna Żaboklicka SSCJ za działalność patriotyczną i misyjną, dziennikarz, badacz i były krakowski radny Jan Franczyk, który od 30 lat promuje nasz kraj i polskie interesy w Stanach Zjednoczonych, Józef Wieczorek za antykomunistyczną działalność, skawiński działacz niepodległościowy Kazimierz Korabiński za antykomunistyczną działalność. Medalami Stulecia Odzyskanej Niepodległości uhonorowano również: Marka Budę, Renatę Groyecką, Janusza Kozłowskiego, Ryszarda Musiała, Zdzisława Szczura, Roberta Szczurka, Roksanę Szczyptę-Szczęch oraz Jana Znamca.

Warto przypomnieć, że w poniedziałek obchodzony był Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Z tej okazji Kraków został udekorowany flagami państwowymi. To święto ustanowione 29 września 2017 roku. Upamiętnia wydarzenia z 12 lipca 1943 roku, kiedy niemieccy okupanci rozpoczęli pacyfikację wsi Michniów w województwie świętokrzyskim. Za pomoc niesioną partyzantom mieszkańcy wsi zostali zamordowani, a miejscowość spalono.