Małopolanie zagrają w ulicznym mundialu w Brazylii [ZDJĘCIA]

To drugi triumf krakowskiej drużyny w tych rozgrywkach. Poprzednio okazała się najlepsza w 2017 roku. Występowała wtedy – w podobnym składzie - pod nazwą Kapela Weselna. W nagrodę poleciała do Brazylii, gdzie wzięła udział w turnieju w Praia Grande (nie wyszła ze swojej grupy: 0:5 z późniejszymi zwycięzcami turnieju Rumunami, 5:0 z Pakistańczykami, 0:5 z Austriakami, 2:0 z Grekami i 0:3 z broniącymi tytułu gospodarzami). W tym roku – 13 lipca – także tam zagra.

W eliminacjach do światowego finału wzięło udział ponad 30 tys. drużyn z 48 krajów. W Polsce w turniejach kwalifikacyjnych w Katowicach, Łodzi i Gdańsku rywalizowało 214 ekip. 20 najlepszych z nich wystąpiło w krajowym finale w stolicy.

Mecze turnieju Red Bull Neymar Jr’s Five odbywają się na boiskach (z bandami lub bez) o dowolnej nawierzchni (w Warszawie – betonowej) o długości 25-35 m i szerokości 15-21 m. Gra się na małe bramki (1,5 na 0,8 m). Obowiązuje zasada: tracisz bramkę, tracisz zawodnika. Mecze trwają po 10 minut lub do czasu, aż jedna drużyna straci wszystkich zawodników. Wiek graczy? Od 16 do 25 lat (dwóch może być starszych).

Kapela Weselna powstała w 2012 roku. Utworzyła ją grupa znajomych, którzy wspólnie spędzali czas, grali razem w piłkę. Przed dwoma laty wygrała ona krakowskie eliminacje do 2. edycji turnieju Red Bull Neymar J’rs Five. Na finały w Warszawie mogło jednak pojechać tylko trzech jej piłkarzy. Dlatego dołączyło do nich czterech zawodników ekipy Stomatologia Stupka, występującej w futbolowej lidze „szóstek”. I tych siedmiu graczy (część z nich wcześniej nawet się nie znała) poleciała do Brazylii (jako Kapela Weselna).

W tym roku także były problemy ze skompletowaniem składu - z różnych powodów (udział w meczach w miniony weekend, zaplanowane wcześniej wakacje w terminie wyjazdu do Brazylii).

- Mieliśmy nie jechać do Warszawy, bo dzień przed finałowym turniejem brakowało dwóch zawodników. W ostatniej chwili udało się jednak ich zastąpić – mówi Łukasz Stupka, który grał w Liszczance, a potem zajmował się skautingiem w Wolverhampton, Crystal Palace, Górniku Łęczna i Wiśle Kraków, a obecnie jest dyrektorem sportowym Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Ostatecznie do stolicy pojechało sześciu piłkarzy: Kamil Banachowicz, Damian Buras, Kamil Górka, Damian Guzik (wszyscy Wieczysta Kraków), Andrzej Musiał (Nadwiślanka Nowe Brzesko) i Stupka (ten ostatni jednak nie grał, gdyż leczy kontuzję). Wszyscy oni i przechodzący rehabilitację Wojciech Przybył (Nadwiślanka Nowe Brzesko) polecą do Brazylii. W 2017 roku w światowym finale wystąpili Buras, Górka, Przybył i Stupka (z tamtej ekipy ubyli Piotr Dębski, Marcin Fudali i Daniel Suchan).

W Warszawie Stomatologia Stupka w swojej grupie eliminacyjnej pokonała zespoły Nie wiem i Chłopaki z sąsiedztwa po 5:0, a przegrała z drużynami Halina P 0:5 oraz Louis i Spółka 1:2. W ćwierćfinale wygrała z Miłośnikami Pigwy 5:0, a w półfinale z obrońcą tytułu Ghetto Gospel także 5:0 (wszystkie pięć bramek strzelił Buras!). W finale zremisowała z BudMax Przodkowo 1:1, ale okazała się lepsza w dogrywce, czyli w pojedynku najlepszych dryblerów obu rywali.

- W finale jako pierwsi straciliśmy bramkę, ale zaraz po wznowieniu gry dalekim lobem doprowadziłem do remisu. Tak szybko zdobyty gol bardzo nas podbudował. Dogrywka trwała dwie, może trzy sekundy, bo po rzucie sędziowskim i odbiciu się piłki po koźle Andrzej strzelił od razu szpicem i padł gol. Nasza radość ze zwycięstwa i drugiego awansu do turnieju w Brazylii była niesamowita - opowiada Buras.

Dwa lata temu Kapela Weselna w identyczny sposób – czyli po dogrywce w finale – zapewniła sobie końcowe zwycięstwo. I także wtedy decydującą bramkę uzyskał zawodnik z Nowego Brzeska – Przybył.

- Mieliśmy dwóch zawodników wytypowanych do wzięcia udziału w dogrywce. Przed nią samą zdecydowaliśmy, że będzie nim Andrzej, który bardzo dobrze grał we wcześniejszych meczach, jest niski, dobrze trzyma się na nogach – tłumaczy Buras.

Światowy finał turnieju Red Bulls Neymar J’s Five odbędzie się jak zwykle w Praia Grande koło Santosu, gdzie przez wiele lat mieszkał as brazylijskiej reprezentacji. Mieści się tam instytut jego imienia, promujący aktywność fizyczną, edukacyjną i kulturalną, z którego korzysta ponad 2 tys. dzieci i młodzieży w wieku 7-14 lat oraz ich rodzin.

Krakowianie bardzo mile wspominają wyprawę do Brazylii sprzed dwóch lat, i to mimo że nie wyszli z grupy. Zobaczyli Neymara w akcji (wystąpił w drużynie gwiazd przeciwko zwycięzcom turnieju Rumunom), zagrali na plaży w piłkę i siatkonogę, odwiedzili muzeum Pelego w Santosie, wystąpili w reklamowym piłki, zobaczyli, czym dla Brazylijczyków jest futbol.

Przed lipcową wyprawą za ocean, którą sfinansuje im Red Bull, piłkarze Stomatologii Stupka nie mają w planach intensywnych treningów.

- Nie mamy warunków do treningów. W Polsce gra się bez band, a w Brazylii one będą. Pojedziemy na turniej niemal z marszu. Będziemy jednak chcieli się jak najlepiej zaprezentować i tym razem wyjść z grupy – zapewnia Buras.

Sportowy24.pl w Małopolsce