Małopolska dla PiS czy PO?

W małopolskim sejmiku zasiądzie 10 radnych PO, 10 PSL i 19 PiS. To nie są oficjalne wyniki wyborów, tylko jedna z symulacji podawana przez polityków. Inna mówi, że ludowcy będą mieć o jednego radnego mniej, bo w sejmiku zasiądzie też przedstawiciel SLD. Ale nie brakuje też takich sygnałów, że 20 mandatów dla PiS w 39-osobowym sejmiku to pewnik i że może ich być jeszcze więcej.

Jaki będzie ostateczny wynik? Tego nie da się przewidzieć. Za wygraną PiS przemawiają nieoficjalne dane z Krakowa, gdzie do Rady Miasta ta partia miała lepszy wynik od PO, która we wszystkich poprzednich wyborach gromiła kandydatów PiS.

CZYTAJ TAKŻE: Rodzinnie w nowych radach dzielnic

Z kolei koalicję sejmikową może uratować PSL, które np. w świętokrzyskim w wyborach do sejmiku zdobyło 50 proc. głosów (dane z 80 proc. komisji), choć niedzielne wyniki sondażowe dawały wygraną PiS. Dobry wynik ludowców tłumaczony jest przede wszystkim tym, że ich listy była na pierwszej stronie "książeczki do głosowania".

- Poczekajmy do ogłoszenia oficjalnych wyników - próbuje uspokajać wicemarszałek Wojciech Kozak z PSL. Jego zdaniem pewne jest, że dotychczasowa koalicja PO-PSL ma 19 mandatów, tyle samo PiS i od tego, komu przypadnie 39. miejsce w sejmiku, zależy, kto będzie u władzy

Pewności nie wykazują też przedstawiciele PiS, ale nie widać u nich tak dużych obaw o wynik jak w Platformie i PSL. - Byliśmy gotowi przedstawić marszałka już w poniedziałek, ale wobec braku oficjalnych wyników ciągle się z tym wstrzymujemy - twierdzi Beata Szydło, wiceprezes PiS.

Za to coraz większy niepokój jest odczuwalny w Urzędzie Marszałkowskim, podległych mu instytucjach i spółkach. - Jak PiS dojdzie do władzy, nie będzie żadnych sentymentów, zwolnienia będą masowe, nikt kto był związany z PO lub PSL, się nie uchowa - twierdzi prezes jednej ze spółek

- To naturalne, że urzędnicy czekają na wyniki wyborów, bo to od nich zależy, kto będzie ich szefem - nie kryje marszałek województwa Marek Sowa. I przyznaje, że nawet on sam ważne uchwały Zarządu Województwa odłożył na czas, gdy będzie już wiadomo, kto porządzi w Małopolsce przez następne cztery lata.

- Już się boimy, że do prezydenta ustawi się długa kolejka działaczy Platformy - słyszymy od urzędnika z krakowskiego magistratu. Ale gdyby w Krakowie wygrał Marek Lasota, kandydat PiS, to ludziom PO trudno będzie znaleźć u niego pracę.

Nietrudno się domyśleć, że w razie przejęcia przez PiS władzy w regionie o posadę powinni się bać dyrektorzy i ich zastępcy w 15 departamentach Urzędu Marszałkowskiego. Wśród spółek najszybciej dojdzie do zmian w zarządzie Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, gdzie stanowisko zajmują czołowi działacze PO i PSL.

- Praktycznie każde stanowisko jest ważne, bo Urząd Marszałkowski rozdaje ogromne unijne dotacje, a przecież pieniądze to władza - nie ukrywa przedstawiciel PiS. Do wzięcia będą posady w ok. 90 jednostkach i spółkach.

PiS bierze powiaty, ale żeby rządzić potrzebuje koalicjantów
W tegorocznych wyborach do rad małopolskich powiatów liderem są przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Największa liczba mandatów w kilku regionach daje im możliwość niepodzielnego rządzenia. Wczoraj na lokalnych portalach internetowych podawano nieoficjalne wyniki wyborów.
Powiat krakowski
W 29-osobowym składzie rady powiatu układ sił będzie taki: PSL - teraz 10 mandatów (4 lata temu nie wystawiał list) PiS - teraz 9 mandatów (było 8) PO - teraz 5 mandatów (było 10) Porozumienie Podkrakowskie - teraz 4 mandaty (było 8) Wspólnota Samorządowa - teraz 1 (było 3)

Nowosądecki
W tym regionie władzę przejmuje PiS. Na 29 miejsc w radzie powiatu nowosądeckiego, aż 18 mandatów zdobyli członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego. To oznacza, że PiS będzie mógł samodzielnie rządzić, powoła starostę, zarząd powiatu i przewodniczących rady.

Wszystko więc wskazuje na to, że ze stanowiskiem będzie się musiał pożegnać obecny starosta Jan Golonka, z komitetu Sądecki Ruch Samorządowy, popierany przez Platformę Obywatelską. Najprawdopodobniej również Mieczysław Kiełbas z Polskiego Stronnictwa Ludowego, będzie musiał opuścić gabinet wicestarosty.

Tarnowski
W powiecie tarnowskim do rady weszły: PiS 13 mandatów, PSL - 9, PO - 4, Ziemia Tarnowska - 3. Do rady powiatu nie wszedł dotychczasowy wicestarosta Mirosław Banach.

Limanowski
Żaden z komitetów wyborczych nie uzyskał większości w radzie powiatu limanowskiego. Z nieoficjalnych jeszcze danych wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 9 mandatów, podobnie komitet Działajmy Wspólnie, obecnego starosty Jana Puchały. 4 miejsca w radzie prawdopodobnie zajmą członkowie ugrupowania Ziemia Limanowska - To Lubię (sympatycy PO), a 3 z Samorządowego Przymierza - Razem (sympatycy PSL).

Suski
Wśród 21 radnych przedstawiciele PiS zdobyli 10 mandatów. Do większości brakuje im jednej osoby. W nowej radzie zabrakło miejsca między innymi dla starosty Tadeusza Gancarza oraz Przewodniczącego Rady Arkadiusza Kuci.
Wadowicki

Według nieoficjalnych wyników PiS zdobyło najwięcej, bo aż 10 mandatów. Sporą niespodzianką jest wynik PSL, które ma aż 9 mandatów. Nowoczesny Samorząd uzyskał 4 mandaty. Wspólny Dom - 2. Platforma Obywatelska oraz Mieszkańcy Razem - po 1 mandacie.

Bocheński
PiS dostaje 8 mandatów, PSL - 6, PO - 4, Nasza Wspólna Sprawa - 3, a Bochnia i Ziemia Bocheńska Razem - 2 miejsca w radzie. Powyższa konfiguracja prawdopodobnie zwiastuje zmianę władzy w powiecie, tym bardziej że dotychczasowy wicestarosta Tomasz Całka, piastujący to stanowisko od 8 lat, nie wchodzi do rady (jego ugrupowanie nie zdobyło mandatu).
Brzeski
Wygrało PiS, ale prawdopodobnie nie będzie miał zdolności koalicyjnej i nadal będzie w opozycji.

Myślenicki
Większość mandatów (13) uzyskało PiS. Przedstawiciele Forum Ziemi Myślenickiej zdobyli 6 mandatów, a Przyjazny Samorząd Terytorialny - 3. Ludowcy i PO - 2, a Solidarni Polacy - 1.

Wielicki
Najwięcej radnych wprowadzi do nowego samorządu PiS - 13. Taki wynik wyborów oznacza, że może samodzielnie rządzić i nie musi wchodzić w żadne koalicje.

Proszowicki
Nadal zdecydowaną większość w radzie będzie miało PSL z 10 mandatami. Podobnie jak dotychczas 3 mandaty uzyskali przedstawiciele PiS.

Miechowski
Aż 9 mandatów będzie w rękach PSL, 4 zdobyli kandydaci PiS, 2 - przedstawiciele Ziemi Miechowskiej. Prawdopodobnie, po jednym radnym będą miały Samorządny Region Miechowski i Razem dla Miechowszczyzny".

Tatrzański
Na 19 radnych z powiatu 9 mandatów zdobyło PiS. Sześciu radnych to przedstawiciele Jedności Tatrzańskiej, a pozostali będą reprezentować PO oraz lokalne ugrupowania: Twoje Zakopane, Tatrzański Klub Niezależnych i Tatrzańskie Przymierze. Oznacza to, że obecny starosta Andrzej Gąsienica prawdopodobnie będzie musiał szukać koalicjantów.

Nowotarski
Podobnie jak w powiecie tatrzańskim również tu PiS uzyskało najwięcej, aż 11 mandatów do rady powiatu.

Gorlicki
Największa liczbę mandatów zdobyli równo przedstawiciele PiS i PSL - po 7. Natomiast 5 mandatów zdobył Małopolski Ruch Samorządowy, 3 KWW Witolda Kochana i 1 Lewica Razem.

Oświęcim
Z nieoficjalnych informacji wynika, że wygrał PiS, zdobywając 10 mandatów. PO z 8 mandatami liczy jednak na koalicję z Porozumieniem Samorządowym (5 miejsc w radzie).

Dąbrowa Tarnowska
W tym regionie prawdopodobniej dalej będzie rządziła koalicja PO i Wspólnoty Samorządowej, choć najwięcej mandatów (6) zdobyli tam przedstawiciele PiS.

Chrzanowski, Olkuski
Wyniki wyborów do rad powiatów będą znane dopiero dziś.