1 z 4
Następne
Małopolska Liga Antysmogowa. Trują nas na potęgę stare kotły na (bardzo drogi) węgiel. Wymiana idzie opornie i jeszcze spowolniła w kryzysie
Nasze gospodarstwa domowe spalają ok. 90 procent całego węgla w Unii Europejskiej zużywanego do potrzeb indywidualnych. W innych krajach mieszkańcy dawno odeszli od węgla nie tylko dlatego, że stosowanie go do domowych instalacjach (bez filtrów) szkodzi zdrowiu, ale też z powodów ekonomicznych. Również w Polsce te powody dały w tym roku znać o sobie. Okazało się, że aż 80 procent węgla dla gospodarstw domowych importujemy, przede wszystkim z Rosji, a po wprowadzeniu embarga na rosyjski opał musieliśmy zakupić z innych kierunków koszmarnie drogi węgiel – często wątpliwej jakości. W efekcie ogrzewanie domu węglem – nawet z państwową dopłatą – stało się w tym sezonie najdroższym sposobem pozyskiwania ciepła.