Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska. Sprawdź, gdzie ludzie chodzą do kościoła

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Wyliczono, że w niedzielnej mszy św. w klasztorze franciszkanów w Harmężach (gm. Oświęcim) uczestniczy ponad 70. proc. wiernych, czyli katolików zamieszkujących daną parafię. Te statystyki jednak zawyżają pielgrzymi z powiatu oświęcimskiego i dużej części Śląska, który tu zjeżdżają na msze. W Małopolsce najwięcej katolików chodzi do kościoła w diecezji tarnowskiej, obejmującej powiaty wadowicki i nowosądecki z ościennymi. Są tam parafie, gdzie na mszę św. chodzą niemal wszyscy.

We wsi franciszkanie są jednak bardzo szanowani i nawet bez „gości” kościół jest oblegany. - Są niezwykle otwarci i tym przyciągają ludzi - mówi Edyta Bogusz, sołtys Harmęży. Duchowni chętnie angażują się we wszelkie działania społeczne na terenie sołectwa. W lutym tradycyjnie już zorganizują „Ferie u Franków”.

Ludzie doceniają to i przychodzą tu na co dzień pomóc przy organizacji uroczystości, których tu nie brakuje. - Nie trzeba specjalnie nikogo zachęcać, zawsze jest wielu gotowych do pomocy - dodaje sołtyska.

Przy parafii działają liczne organizacje m.in. schola dla dzieci i chór dla dorosłych. Motorem napędowym działań jest ojciec Arkadiusz Bąk.

- Jest ciepłą i życzliwą osobą. Ma wiele nowatorskich pomysłów - mówi Edyta Bogusz.

Arkadiusz Bąk jest katechetą w miejscowej szkole podstawowej. Dzięki temu, że ma stały kontakt z dziećmi, zachęca je do niedzielnej wizyty w kościele. - Niestety, gdy młodzież idzie do gimnazjum, które mieści się poza granicami parafii, to kontakt się urywa. Trudniej ich wtedy wyciągnąć z domów - przyznaje Arkadiusz Bąk.

Franciszkanie starają się sprostać jednemu z największych wyzwań, przed jakimi stoi obecnie Kościół, czyli zachęcić do bycia praktykującym katolikiem. Ojciec Arkadiusz Bąk jest przykładem nowoczesnego duszpasterza. Aktywnie działa na twitterze i facebooku.

- Staramy się znaleźć wspólny język z młodzieżą. Nie wywyższamy się. Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak oni, jesteśmy dla nich - podkreśla.

W powiecie wadowickim najbardziej obleganym kościołem jest Bazylika Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach. Kościół przy każdej większej uroczystości pęka w szwach. To również w dużej mierze zasługa pielgrzymów, którzy przyjeżdżają zobaczyć miejsce, w którym przyszedł na świat i dorastał Karol Wojtyła, jeden z najwybitniejszych Polaków.

- W lecie, gdy przyjeżdża tu wielu ludzi, zdarza się, że niektórzy stoją na zewnątrz, bo w środku brakuje miejsca - mówi ksiądz Jacek Tekiela z bazyliki.

Niektóre grupy pielgrzymów decydują się na zamówienie własnej mszy św.

Z kolei w naszym regionie mało ludzi do kościoła chodzi w Chełmku, w Oświęcimiu czy Kleczy Dolnej.

- Jestem w kościele sporadycznie, tylko w duże święta. Już od dawna nie czuję takiej potrzeby - przyznaje Marek Zając z Oświęcimia.

W Polsce dekanat tarnowski może poszczycić się największą liczbą osób uczestniczących w niedzielnych mszach św. Tam do kościoła regularnie chodzi ok. 80 proc. wiernych. Zdecydowanie gorzej pod tym względem wygląda sytuacja w zachodniej i środkowo-północnej Polsce, gdzie takich ludzi jest tylko ok. 30 proc.

Na przestrzeni ostatnich 25 lat liczba osób praktykujących spadła o 7 proc. Obecnie w Polsce średnio 40 proc. osób chodzi do kościoła.

Metodologia badań

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) jest najstarszym w Polsce, niezależnym ośrodkiem naukowym prowadzącym badania w zakresie religijności, katolicyzmu i jego społecznych kontekstów. Badanie miało charakter pomiaru statystycznego. Podstawą uzyskiwania informacji jest zliczanie wszystkich wiernych obecnych na mszy św. niedzielnej. Badanie przeprowadzane jest raz w roku. Wybierana jest „przeciętna niedziela”, by dane jak najlepiej odzwierciedlały rzeczywistość. Przy wyliczeniach zakłada się, że 82 proc. wiernych jest zobowiązanych do uczęszczania we mszy św. „Zwolnieni” to dzieci do siedmiu lat, chorzy oraz niedołężne osoby.

Mapy opracowała firma GIS-Expert, która specjalizuje się w analizowaniu danych biznesowych i statystycznych na mapach i wdrażaniem systemów do ich przetwarzania i wizualizacji. Po raz pierwszy w historii ponad 30-letnich badań prowadzonych przez ISKK, mapy zostały przygotowane na poziomie parafii i dekanatów. Ze względu dużą ilość danych (ponad 10 tys. parafii w kraju) przedstawienie czytelnych map za pomocą punktów adresowych sprawiłoby, że stałyby się nieczytelne. Firma GIS-Expert zdecydowała zatem, że statystyki zostaną zaprezentowane za pomocą obszarów reprezentujących przybliżone granice parafii, ze względu na brak dokładnych map reprezentujących dokładny podział archidiecezji. Mapy można zobaczyć na stronie: blog.gis-expert.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Małopolska. Sprawdź, gdzie ludzie chodzą do kościoła - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski