Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolski Wyścig Górski. Wspaniały Rapp, walczący Calzoni, zagubiony Sunnatow [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
60. Małopolski Wyścig Górski przeszedł do historii
60. Małopolski Wyścig Górski przeszedł do historii mwg/Tomasz Markowski
Małopolski Wyścig Górski dostarczył wielkich emocji. 60 edycja była niewątpliwie jedną z najciekawszych w ostatnich latach.

Bez Polaka w pierwszej trójce

Wygrał Niemiec Jonas Rapp. Polacy niestety w ogóle nie wyszli do końcowych dekoracji. Najlepszy z nich – Artur Sowiński z grupy Voster uplasował się na tak nielubianym przez sportowców 4. miejscu.

- Dopiero drugi raz w historii wyścigu zdarzyło się, że Polaka zabrakło w pierwszej trójce (poprzednio w 2015 r.) – przypomina dyrektor wyścigu Marek Kosicki. - Trochę się martwię, ale z drugiej strony taki jest stan polskiego kolarstwa. On się nie pogarsza. Mamy dwie zawodowe grupy i cztery młodzieżowe. Byli tu wszyscy najlepsi. Dawniej mieliśmy mało ekip zagranicznych, a teraz przyjeżdżają bardzo solidne teamy.

Przehyba ponad wszystko

Po raz piąty z rzędu wyścig kończył się na Przehybie na wysokości 1175 m n. p. m. Do pokonania był najtrudniejszy podjazd w Polsce. Widać, że ta góra powoli staje się symbolem MWG.

- Kilka lat temu zaproponował mi ją burmistrz Nowego Sącza Jacek Lelek – wspomina Kosicki. - Zachwyciłem się tą trasą jak również okolicznymi górkami, dlatego w tym roku dołożyłem też Gaboń. On jeszcze bardziej utrudnił i tak trudną końcówkę wyścigu. Nie przewiduję już wielkich zmian w trasie, bo ona jest fantastyczna. W ogóle naszła mnie taka refleksja, że gdybym miał coś zmieniać w wyścigu to… niczego bym nie zmieniał. Rzadko się udaje wszystko w stu procentach, a teraz tak było i jestem niezwykle zadowolony. Otrzymałem wiele podziękowań od ekip, podkreślali wzorowa pracę policji i zabezpieczenie trasy, a sędzia główny wyraził się, że takie jest tylko na Tour de France.

Zacięta walka

Do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto wygra. Zaimponował zwycięzca z pierwszego etapu, z góry Chełm Włoch Walter Calzoni, który dzień przed tym etapem jechał jeszcze wyścig we Włoszech. Przejechał do Bergamo, stamtąd samolotem do Krakowa, od razu na MWG. Fantastyczna była austriacka grupa Hrinkow, zwycięzcy klasyfikacji drużynowej, wywodził się z niej lider i wicelider.

- Staram się tak układać trasy, by jak najdłużej peleton jechał razem, by było łatwo to zabezpieczyć – mówi Kosicki. - Tym razem nie do końca się to udało, były grupy i grupki, pogonie, wyścig był dynamiczny, dzielił się w połowie dystansu. Nie było wiadomo, kto wygra, zespół Hrinkow wcale nie był faworytem, mógł wygrać ktoś z siedmiu ekip, w tym z polskich grup. Było jednak mnóstwo doskonałych kolarzy. Szczególnie zapadnie mi w pamięć Calzoni. Wróżę, że to będzie zawodnik dużej klasy. Podobny z budowy do Ukraińca Budiaka, który tu jeździł, ale nie wygrał naszego wyścigu. Kolarstwo się zmienia, w pierwszym wyścigu wystartowało 44 kolarzy z 8 województw, a teraz 150 z wielu krajów (dokładnie z 12). Wyścig stał się pełną gębą międzynarodowy, trudno w nim rywalizować.

Myślał, że był na mecie...

Ma swoich bohaterów. Doszło do bardzo dziwnego przypadku - Uzbek Akramjon Sunnatow oderwał się na ostatnim etapie, wygrał dwie górskie premie. Powinien wygrać klasyfikację górską, bo zdobył najwięcej punktów i… przepadł. Nie wiedzieć czemu, nie dojechał do mety, tylko na 3 km przed „kreską” zaczął zjeżdżać… Po wyścigu twierdził, że przekroczył linię mety, tyle, że nikt tego nie mógł potwierdzić… Po prostu go tam nie było. Kuriozalny przypadek, ale prawdziwy.

Na pewno na stałe zapisze się w historii MWG, który ciekawych anegdot generuje bez liku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Małopolski Wyścig Górski. Wspaniały Rapp, walczący Calzoni, zagubiony Sunnatow [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski