Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolski Wyścig Górski. Złoty Pierścień Krakowa dla Mateusza [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Kolarze walczyli w Rynku Głównym o unikalną nagrodę
Kolarze walczyli w Rynku Głównym o unikalną nagrodę Andrzej Banaś
35. kryterium O Złoty Pierścień Krakowa (preludium do Małopolskiego Wyścigu Górskiego) miało bardzo ciekawy przebieg. Już dawno wyścig, który toczył się wokół płyty Rynku Głównego nie był tak interesujący.

Nowa formuła, zmieniona w ubiegłym roku, przynosi efekty. Do rywalizacji przystąpiło 132 kolarzy z 24 ekip (11 polskich) którzy mieli do pokonania 27 okrążeń. To był pierwszy etap, który wyselekcjonował grupę dwunastu zawodników, która potem walczyła o zwycięstwo.

Najpierw trzeba było jednak zdobyć odpowiednią liczbę punktów. Co piąte okrążenie było punktowane (5 za 1. miejsce, 3 za 2., 2 za 3. i 1 za 4.). Nie wszystkim uśmiechało się walczyć na trudnej, technicznej trasie po kocich łbach, dlatego więc szybko teamy wytypowały swoich przedstawicieli, a większość peletonu po prostu zjechała z trasy. Po kilku okrążeniach zostało 23 kolarzy. Pierwszym skutecznym finiszem popisał się Mateusz Komar z Vostera, a tuż za nim finiszował Kamil Zieliński z Huromu. Koła dotrzymał im Niemiec Phillip Walsleben (PS Team Thuringen) i ta trójka zyskała przewagę. Kolejne punktowane okrążenia padały łupem Niemca, który jeszcze przed połową dystansu wyrobił sobie znaczną, około 300-metrową przewagę. Przed ostatnimi „kółkami” zostało tylko 19 śmiałków. Ostatnie to była indywidualna jazda Niemca, który wyprzedzał wszystkich o jedno okrążenie. Za nim najlepiej punktował Duńczyk Patrick Klausen (Riwal). Zarówno Niemiec, jak i Duńczyk cieszyli się na linii mety. Czyżby nie wiedzieli, że to dopiero przygrywka do ostatecznej walki?

W szczęśliwej dwunastce znalazło się czterech Polaków, a wśród nich ubiegłoroczny zwycięzca MWG Maciej Paterski z grupy Wibatech Merx 7R. Trzeba było umiejętnie rozłożyć siły, by pokonać jeszcze 11 okrążeń. Od tej pory odbywał się wyścig australijski – na każdej kolejnej pętli odpadał ostatni zawodnik. Jako pierwszy… Klausen. Po 6. trudów wyścigu nie wytrzymał Walsleben. Za to taktyczną jazdą popisał się Komar. Na 3 kółka przed metą mógł już szykować się do wygranej, bo nikt nie mógłby nadrobić 300-metrowej przewagi. Komar wygrał już MWG (11 lat temu) ale złoty pierścień otrzymał po raz pierwszy. W piątek ruszy na trasę I etapu MWG z Trzebini do Alwerni w koszulce lidera.

35. kryterium O Złoty Pierścień Krakowa: 1. Mateusz Komar (Voster), 2. Kamil Małecki (CCC Sprandi Polkowice), 3. Jonathan Dinkler (Team Thuringen), 4. Maciej Paterski (CCC), 5. Tobiasz Pawlak (Domin Sport), 6. Phillip Walsleben (PE Team Thuringen).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Małopolski Wyścig Górski. Złoty Pierścień Krakowa dla Mateusza [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski