Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolskie jedynki wskaże Kaczyński

Grzegorz Skowron
archiwum
Polityka. Jedynie Beata Szydło może być pewna pierwszego miejsca na liście kandydatów PiS do Sejmu. Pozostałych liderów poznamy w przyszłym tygodniu.

Kto będzie liderem listy PiS w Krakowie: poseł Andrzej Adamczyk czy córka śp. Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata? Kto wystartuje do Senatu w okręgu nowosądeckim: senator Stanisław Kogut czy były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro? Czy PiS odpuści okręg podkrakowski i pozwoli wystartować senatorowi Bogdanowi Pękowi jako kandydatowi niezależnemu?

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORA: W PiS też piorą brudy, ale nie publicznie

To pytania, na które dzisiaj nie ma odpowiedzi. Być może poznamy je w przyszłym tygodniu, bo wtedy za tworzenie ostatecznego kształtu list PiS zabierze się prezes partii Jarosław Kaczyński. To wyłącznie od niego zależy, kto otrzyma status lidera wśród chętnych do Sejmu, a także to, kto zostanie kandydatem PiS do Senatu. Pewna swego może być tylko kandydatka partii na premiera, Beata Szydło. To ona, tak jak cztery lata temu, otworzy wykaz kandydatów na posłów w zachodniej Małopolsce.

W Krakowie może to być albo obecny poseł Andrzej Adamczyk, albo Małgorzata Wassermann, córka Zbigniewa Wassermanna, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Wybór lidera listy w Krakowie będzie testem, na ile mocną pozycję w PiS ma Beata Szydło - twierdzi polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Sam prezes jest bardziej przychylny kandydaturze Małgorzaty Wassermann, ale Andrzej Adamczyk od lat współpracuje z Beatą Szydło. Umieszczenie go na drugim miejscu będzie potwierdzeniem, że kandydatka na premiera ma niewiele do powiedzenia - tłumaczy.

- To, że Jarosław Kaczyński decyduje o jedynkach na listach wyborczych, dowodzi, że w PiS nie ma lokalnych liderów - ocenia dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem dla przeciętnego wyborcy prawicy Małgorzata Wassermann to bardziej rozpoznawalna osoba niż poseł Adamczyk. I dlatego prezes Kaczyński raczej postawi na nią.

W Nowym Sączu PiS ma problem: brakuje osoby, która byłaby w stanie skutecznie pociągnąć listę. Otwierający ją poprzednio Arkadiusz Mularczyk znowu jest blisko PiS (w ramach Zjednoczonej Prawicy), ale z powodu demonstracyjnego odejścia przed laty razem ze Zbigniewem Ziobrą, będzie musiał zadowolić się dziś miejscem w środku listy. Pozostali posłowie PiS w tym okręgu są popularni raczej w swoich lokalnych środowiskach (np. Anna Paluch czy Wiesław Janczyk), a nie w całym regionie.

Mocnym liderem mógłby być obecny senator Stanisław Kogut. On sam co prawda przyznaje, że wolałby ponownie zasiadać w Senacie, ale zaznacza, że do woli prezesa się dostosuje. A wtedy senatorem z Nowego Sącza miałby szansę zostać Zbigniew Ziobro, który dziś przymierza się do startu w wyborach do Sejmu z ostatniego miejsca w woj. świętokrzyskim.

Również w Tarnowie PiS ma kłopot z liderem. Dotychczasowy, Edward Czesak, to trzeci - obok Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka - przedstawiciel "grupy trzymającej władzę" w małopolskim PiS. Tyle że właśnie został europosłem, zajmując miejsce po wybranym na prezydenta Andrzeju Dudzie. W tym przypadku Jarosław Kaczyński postawi najprawdopodobniej na prof. Włodzimierza Bernackiego, obecnego posła z Tarnowa.

Prezes PiS musi się też zmierzyć z niespodziewaną sytuacją w okręgu podkrakowskim w wyborach do Senatu. Nie może wystawić pewniaka do wygranej, czyli senatora Bogdana Pęka. Zdjęcia leżącego w korytarzu sejmowego hotelu polityka opublikował "Super Express". Wprawdzie senator był niedawno na badaniach w szpitalu, potwierdzających uszkodzenie mózgu, ale nawet wśród działaczy PiS jest niewielu wierzących w tłumaczenia, że upadek był wynikiem choroby, a nie zbyt dużej ilości alkoholu.

Wariant, by Bogdan Pęk wystartował jako kandydat PiS, jest wykluczony. Ale może zostać zrealizowany scenariusz, w którym PiS nie wystawi nikogo w tym okręgu i ułatwi kampanię Pękowi jako kandydatowi niezależnemu. - To możliwe, bo gdyby dwie osoby kojarzone z PiS walczyły o te same głosy, mógłby je pokonać wspólny kandydat PO i PSL - twierdzi Jarosław Flis. Jednak w PiS nie brakuje opinii, że ustępstwo wobec Pęka źle wpłynęłoby na całą kampanię oraz wizerunek partii reagującej szybko na skandale.

W Krakowie jako kandydaci do Senatu brani są pod uwagę: radny miejski Bolesław Kosior i prof. Zbigniew Cichoń, obrońca opozycji w czasach PRL. Mówi się również o Piotrze Radwańskim. - Poczekajmy na decyzję, za kilka dni wszystko będzie jasne - studzi emocje ojciec najlepszej polskiej tenisistki.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski