Małopolskie kluby z licencjami na grę w ekstraklasie. Wisła Kraków pod nadzorem

Nadzór finansowy został nałożony na Wisłę Kraków, Koronę Kielce, Śląsk Wrocław, Lechię Gdańsk i Wisłę Płock. W przypadku „Białej Gwiazdy” nie jest to wielkie zaskoczenie. Krakowski klub wciąż ma wielomilionowe długi, które spłaca. W takiej sytuacji kontrola Komisji Licencyjnej jest zrozumiała. Chodzi również o regularność wypłat, z czym przy ul. Reymonta nie jest zawsze wszystko w porządku.

Na Wisłę Kraków i Górnika Zabrze nałożono również nadzór infrastrukturalny. W przypadku krakowskiego klubu chodzi o to, że „Biała Gwiazda” wciąż nie podpisała nowej umowy z miastem w sprawie wynajmu stadionu na nowy sezon. Wisła ma na to czas do końca czerwca. Jeśli to uczyni, nadzór nie powinien być już potrzebny. Rozmowy z sprawie nowej umowy trwają.

Co ważne, Wisła otrzymała licencję na grę w europejskich pucharach, co pokazuje, że sytuacja finansowa klubu jest dość stabilna. Wymogi UEFA są bowiem pod tym względem dość ostre. Licencji na grę w Europie nie dostała Lechia Gdańsk, choć w jej przypadku nie ma to większego znaczenia, bo i tak gra w grupie spadkowej. Licencji na grę w pucharach nie dostały też Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Sandecja Nowy Sącz. Oba małopolskie kluby i tak nie mają szans na awans do pucharów, a Sandecja nawet już spadła z ekstraklasy. W tym przypadku brak licencji był jednak spowodowany czymś innym. Jak wyjaśnia w swoim komunikacie Komisja Licencyjna, oba klubu składały prognozy finansowe w cyklu półrocznym, a w celu uzyskania licencji na rozgrywki UEFA, trzeba to robić w cyklu kwartalnym.

Żadnych zastrzeżeń nie było natomiast w przedstawionej dokumentacji przez inny klub z Małopolski, czyli Cracovię. Kolejny rok z rzędu „Pasy” otrzymały licencję bez najmniejszych problemów.

Sportowy24.pl w Małopolsce