Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maluchy do hotelu?

Aleksander Gąciarz
W dawnym hotelu miałby powstać klub malucha
W dawnym hotelu miałby powstać klub malucha Aleksander Gąciarz
Proszowice. Gmina zwróciła się do zarządu powiatu z wnioskiem o przejęcie byłego hotelu pielęgniarek. Zarząd jest za, ale stawia warunki. Ostateczną decyzję podejmie Rada Powiatu.

Budynek przy ul. Szpitalnej jest własnością powiatu, administrowaną przez szpital. Na parterze znajduje się Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji i Rolnictwa. Na dwóch piętrach mieszkania, zajmowane obecnie przez 26 osób. Pomysł przejęcia budynku przez gminę wziął się stąd, że umowa najmu z ARIMR kończy się 31 października. Potem biuro zostanie przeniesione w inne miejsce.

Tymczasem gmina uznała, że obiekt dobrze nadaje się do tego, by urządzić w nim tzw. klub malucha, a w dalszej przyszłości być może przedszkole. - Wystąpiliśmy o milionową dotację na przygotowanie takiej placówki. Za te pieniądze moglibyśmy nie tylko zaadaptować obiekt na potrzeby dzieci, ale też gruntownie go wyremontować - przekonuje burmistrz Grzegorz Cichy.

Wniosek w tej sprawie trafił do starosty Grzegorza Pióro. - Zarząd wypracował swoje stanowisko i poddaliśmy je pod dyskusję radnym - mówi starosta. Zarząd nie ma nic przeciwko przekazaniu budynku, ale pod pewnymi warunkami. Pierwszym z nich jest przejęcie przez gminę kilku ulic powiatowych, znajdujących się na terenie miasta.

Są to m. in. Rynek, Reya, Racławicka, Zamkowa, Królewska. Ich łączna długość to 2,8 km. Drugi warunek to zapłacenie przez gminę ekwiwalentu w postaci 10 tysięcy złotych za każdy ar przyhotelowej działki. Nieruchomość liczy nieco ponad 16 arów, więc gmina musiałaby znaleźć 160 tysięcy złotych.

Starosta przekonuje, że powiat nie może się za darmo pozbywać swojego majątku, gdyż ma wiele potrzeb. - Gmina sprzedaje działkę na ulicy Kopernika (bodaj piąty raz - przyp. alg) za milion złotych, więc powinno być ją stać na zapłacenie ekwiwalentu - tłumaczy.

Burmistrz Cichy nie ukrywa, że zależy mu na przejęciu budynki, ale się waha. - Na pewno jesteśmy zainteresowani przejęciem ulic Reya i Rynkiem. Wątpliwości mam na przykład do ulicy Zamkowej, gdzie trzeba ułożyć nową nawierzchnię. To pociągnie za sobą koszty, a wiadomo, że mamy na głowie pływalnię, którą trzeba dokończyć - mówi i dodaje, że powiat, oddając budynek pozbędzie się problemu: - To zadaniem gminy jest administracja mieszkaniami socjalnymi, a tak należy traktować w tej chwili przynajmniej część tych, znajdujących się w hotelu.

Na razie propozycja jest rozpatrywana a przez komisje Rady Powiatu. Na posiedzeniach głosy były podzielone. Wśród radnych nie brakuje zwolenników sprzedaży budynku na wolnym rynku. - Ostateczną decyzję podejmę, gdy otrzymam od Starostwa na piśmie warunki przejęcia budynku. Na razie nic nie jest przesądzone, bo Rada Powiatu może się na to nie zgodzić - mówi Grzegorz Cichy. Sesja jest planowana na 30 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski