Banki, w ubiegłym roku sprzedały klientom tylko 174 tys. kredytów o wartości 36,8 mld zł. W kryzysowym 2009 r. umów kredytowych było o 15 tys. więcej, a ich wartość wynosiła 39 mld zł.
A przecież bez kredytów nie będzie popytu na mieszkania, co w konsekwencji wróży słabą koniunkturę dla budownictwa i osób zatrudnionych w tej branży. Dlaczego tak się dzieje? Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich (ZBP), wini za ten stan brak wsparcia dla budownictwa mieszkaniowego.
- Znalezienie rozwiązania powinno być priorytetem polityków. Wnosimy o pilną finalizację prac nad ustawą o listach zastawnych i bankach hipotecznych oraz wdrożenie systemu promowania długoterminowego oszczędzania na cele mieszkaniowe - mówi Pietraszkiewicz.
Zdaniem bankowców, bieżący rok dla kredytów hipotecznych zapowiada się jeszcze gorzej. I nie zmienią tego nawet kolejne obniżki stóp procentowych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?