18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały staż, duży sukces

FIL
Zawodnik Górnika Wieliczka marzy o zawodowej karierze

Artur Szpilka bokserskim wicemistrzem Europy kadetów

Artur Szpilka bokserskim wicemistrzem Europy kadetów

Zawodnik Górnika Wieliczka marzy o zawodowej karierze

Stoczył zaledwie 16 walk, a w swej kolekcji ma już kilka sukcesów. O największy postarał się w miniony weekend, zdobywając srebrny medal w kategorii 80 kg podczas bokserskich mistrzostw Europy kadetów, które odbyły się w Siofoku (Węgry).

   16-letni bokser Górnika Wieliczka Artur Szpilka (Górnik Wieliczka) jest dopiero siódmym polskim zawodnikiem, który stanął na podium bokserskich ME kadetów. W drodze do finału stoczył dwie walki. W ćwierćfinale pokonał Greka Georgiosa Apraszwilego, a w półfinale Turka Denizcana Gokkayę - obu przez rsco w II rundzie. - W obu walkach miałem dużą przewagę. Grek mocno dostał, Turek nie mógł mnie trafić. Gdy prowadziłem ponad 15 punktami, sędziowie przerywali walki - mówi Szpilka.
   W finale bokser Górnika przegrał z Rosjaninem Witalijem Kuduchowem w taki sam sposób, w jaki pokonał poprzednich rywali - przez rsco w II rundzie. - Kuduchow miał lekką przewagę, ale nie była to walka jednostronna. O dziwo, już po pierwszym starciu Rosjanin prowadził 21-8. W drugim Artur kontrował rywala, gdy tymczasem sędziowie przerwali pojedynek, ogłaszając 20-punktową różnicę - _podkreśla trener reprezentacji Polski Zbigniew Raubo.- W pierwszej rundzie dostałem parę razy, ale w drugiej walka była wyrównana. Na pewno wytrzymałbym trzecią rundę. Sędziowie przerwali jednak walkę w drugim starciu, choć Rosjanin nie trafił mnie więcej niż trzy lub cztery razy - przyznaje Szpilka.
   16-latek zaczął uprawiać boks dopiero w ubiegłym roku. I to w dosyć nietypowych okolicznościach. Gdy jeden z trenujących już w Górniku młodych bokserów grał w piłkę, doszło do nieporozumienia z będącym w pobliżu Szpilką. Ten pierwszy kibicował Cracovii, drugi - Wiśle. A to już było, jak się okazało, powodem do bójki. Obserwujący to trener wieliczan zachęcił Szpilkę do spróbowania zajęciem się boksem nie na ulicy, ale na ringu. Ten ostatni skorzystał z zaproszenia i tak został bokserem.
   
- Zawsze chciałem boksować, ale rodzice mi nie pozwalali. Teraz są moimi największymi kibicami. Cieszą się, że znalazłem sobie zajęcie, a nie biję się z kolegami - podkreśla Artur.
   O tym, jak wielkim jest talentem, świadczą jego dokonania w ciągu zaledwie roku. Z 16 walk wygrał aż 14 (przegrał tylko w finale ME kadetów i w meczy Lwów - Kraków). W ubiegłym roku zajął pierwsze miejsce w ogólnopolskim turnieju o "Ciupagę Góralską" w Żywcu i międzynarodowym turnieju o "Złotą Rękawicę" w Krakowie, a w tym roku został mistrzem Polski kadetów podczas ogólnopolskiej olimpiady młodzieży w Zamościu.
   W pierwszych dwóch turniejach walczył w wadze 75 kg, w trzecim w wadze do 80 kg. W ME kadetów także w wadze 80 kg. - _Ważyłem 76 kilogramów, miałem więc niedowagę. Nie mogłem startować w niższej wadze, bo w niej walczył kolega, który ważył 73 kilogramy -
wyjaśnia wieliczanin.
   Szpilka ma aż 189 cm wzrostu, ale imponuje wrodzoną sprawnością. - Mam to od urodzenia. Jak trenerzy pokazywali mi jakieś ćwiczenia akrobatyczne, nie miałem nigdy z nimi problemów - _chwali się nie bez powodu. Wysoki wzrost sprawia, że nie lubi walczyć z niskimi rywalami. Jak sam przyznaje, jego atutami są kontra i cios lewą ręką (jest mańkutem) w dolne partie ciała.
   Artur urodził się w Krakowie, ale mieszka w Wieliczce, gdzie właśnie ukończył gimnazjum. Teraz chce się uczyć w Szkole Mistrzostwa Sportowego na ul. Grochowskiej w Krakowie. Najbliższe jego sportowe marzenie to występ w mistrzostwach świata kadetów, które odbędą się jesienią w Londynie.
- W przyszłości chciałbym zostać zawodowym bokserem - deklaruje.
   W sekcji bokserskiej Górnika po jesiennym naborze trenuje ponad 20 chłopców, potem zostaje kilkunastu z nich.
- Wiosną słabi mają inne atrakcje, typu boisko lub randka z dziewczyną. Wyławiamy takich chłopców, którzy rokują nadzieje na przyszłość. Trenujemy trzy razy w tygodniu, głównie w gimnazjum - mówi kierownik sekcji (od 5 lat) Zbigniew Poznański.
   Sekcja Górnika powstała przed 12 laty. Wcześniej w Wieliczce była szkółka bokserska Wisły.
- Gdy zlikwidowano sekcję w Wiśle, prezes Okręgowego Związku Bokserskiego doktor Stanisław Sęk namawiał mnie, żebym założył sekcję w Górniku - wspomina trener wielickich bokserów Władysław Ćwierz. A pytany o Szpilkę tak go charakteryzuje: - To młody, inteligentny chłopak i wielki talent bokserski. Walczy z odwrotnej pozycji, jest sprawny jak akrobata. To drugi Zbigniew Pietrzykowski._ Dodajmy, że Ćwierz był swego czasu w Wiśle asystentem jednego z najlepszych zawodników w historii polskiego boksu. (FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski