Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały Tobiasz walczy o życie z białaczką

Redakcja
Tobiasz jest ciekawy świata Fot. archiwum fundacji
Tobiasz jest ciekawy świata Fot. archiwum fundacji
POMOC. Tobiasz Jasiński z Polańczyka miał dwa i pół roku, gdy rodzice zauważyli u niego powiększone węzły chłonne. Od razu zgłosili się do lekarza. Stwierdzono u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Chłopiec jest teraz pod opieką oddziału onkologii dziecięcej w Zabrzu.

Tobiasz jest ciekawy świata Fot. archiwum fundacji

- Od początku Tobiaszek był bardzo pogodnym dzieckiem. Miał dobry apetyt i prawie wcale nie chorował. Zaczął chodzić, gdy miał dziesięć miesięcy. W ogóle nie raczkował. Zawsze był w ruchu. Całe dnie spędzał na świeżym, bieszczadzkim powietrzu. Kiedy miał cztery miesiące, pierwszy raz zdobył szczyt Połoniny Wetlińskiej - opowiada Rafał, tata chłopca.

Chłopiec uwielbiał samochodowe podróże. - 13 lipca 2011 r. zabrał ze sobą wszystko. Zamienił rodzinny dom na szpital, a Bieszczady na Śląsk. Białaczka przyszła jak złodziej. Brutalna, bezwzględna i okrutna. Zmieniła szczęśliwe życie radosnego dziecka w koszmar, który wciąż trwa - dodaje cicho.

To Tobiaszowi będzie dedykowany Dzień Dawcy Szpiku, który 1 marca po raz pierwszy odbędzie się w Gorlicach.

- Chcemy uzmysłowić ludziom, jak ważne jest, aby w bazach dawców szpiku było jak najwięcej ludzi. Wtedy łatwiej znaleźć dla chorego dawcę niespokrewnionego - mówi Gabriel Antoszak, inicjator akcji. Informuje również, że z prośbą o pomoc do fundacji DKMS zwrócił się tata Tobiasza. - A ponieważ to właśnie ta fundacja jest organizatorem naszej akcji, Tobiaszowi jest ona dedykowana. Naszym marzeniem było, by podczas akcji okazało się, że któryś z chorych znalazł u nas swojego genetycznego bliźniaka. Może tak się właśnie stanie - z nadzieją mówi Antoszak.

- Tobiasz w drodze do szpitala za każdym razem przejeżdżał przez Gorlice. Tutaj się zatrzymujemy, by coś zjeść lub napić się. Znamy to miasto i ciepło o nim myślimy - mówi tata dzielnego malucha.

Tobiasz przechodzi teraz kolejny etap leczenia. Przyjmuje wiele leków, w tym sterydy. Do tego dochodzą często powtarzane punkcje i biopsje.

Niemal od początku choroby Tobiasza tata prowadzi internetowy blog poświęcony synowi. Opisuje kolejne etapy leczenia, dzieli się przeżyciami. "Obcowanie z dzieckiem, które tak dzielnie walczy o życie, zmieniło mnie całkowicie. Jestem innym człowiekiem. Uczęszczam do szkoły życia, w której nauczycielami są strach, tęsknota, miłość, pokora i wiara, a profesorem mój syn - Tobiasz" - pisze tata.

- Jeszcze kilka dni temu poszukiwaliśmy dwóch pielęgniarek. Wiemy już, że będą, ale nie pielęgniarki, a pielęgniarze - dodaje ze śmiechem Antoszak. - Poszukujemy jeszcze przewoźnika, który weźmie na siebie koszty transportu i przewiezie chętnych do udziału w akcji z Biecza - mówi Antoszak.

Halina Gajda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski