Poczta Seniora
Nie myślą, że obok często drzwi w drzwi mieszka ktoś tak bardzo samotny i czeka na pomocną dłoń. Nie myślą oni, że tak niewiele trzeba, tylko trochę serca, a tak wiele dobrego można zrobić.
Jak o tym myślę, uświadamiam sobie, że mam ogromne szczęście mieć koło siebie serdecznych, życzliwych sąsiadów. Najbliższa rodzina rozjechała się po świecie, zostały tylko telefony i listy. W tym roku skończyłam 83 lata i zdrowie, siły już nie takie, jak przed laty. Mam jednak serdeczną, czułą na ludzkie cierpienia sąsiadkę - panią Bogusię (która sama nie jest okazem zdrowia). Na każdym kroku czuję jej serdeczną opiekę i pomoc. Co dzień robi mi zakupy, rano przynosi świeże bułeczki i "Dziennik Polski", abym miała i świeże wiadomości. Zawsze towarzyszy, kiedy udaję się do lekarza, była przy mnie, kiedy miałam operację zaćmy. Wtedy też zaprzyjaźniona sąsiadka - pani Irenka - przez cały tydzień przynosiła mi pyszne, domowe obiadki.
Jestem całym sercem wdzięczna moim szlachetnym sąsiadkom. I często myślę, czym sobie zasłużyłam na tyle ludzkiej życzliwości. Może to nagroda za moją, wyciągniętą niegdyś, pomocną dłoń.
Aleksandra nowakowska
Kraków
\
*Czekamy na Państwa listy. Nasz adres: "Dziennik Polski", 31-072 Kraków, ul. Wielopole 1, z dopiskiem "Dziennik Seniora".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?