Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy baby boom dzięki rocznemu urlopowi macierzyńskiemu

Piotr Drabik, Anna Agaciak
Bożena Korzeniewska urodziła córkę w Krakowie na początku tego roku
Bożena Korzeniewska urodziła córkę w Krakowie na początku tego roku fot. Andrzej Banaś
Statystyki. Krakowianie nie boją się już zakładać rodziny. Przedstawiciele rządu i magistratu twierdzą, że to efekt ich polityki.

W Krakowie rodzi się coraz więcej dzieci. Według danych Urzędu Statystycznego, od stycznia do końca października ubiegłego roku pojawiło się 14 tys. 567 nowych mieszkańców. W analogicznym okresie roku 2013 było ich nieco mniej - 14 tys. 129, a w 2011 tylko 13 tys. 771.

Wzrost liczby urodzin odnotowano w całym kraju. Z opublikowanych właśnie danych GUS wynika, że między styczniem a październikiem 2014 roku w Polsce urodziło się 318,7 tys. dzieci, czyli o prawie pięć tysięcy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Dane za cały rok znane będą dopiero w marcu 2015.

Eksperci są zgodni, że na baby boom miało wpływ wprowadzenie przez premiera Donalda Tuska rocznego płatnego urlopu rodzicielskiego. Tak uważa m.in. Małgorzata Marcińska, wiceminister pracy i polityki społecznej oraz minister tego resortu Władysław Kosiniak-Kamysz.

Według prof. Zbigniewa Nęckiego, socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, władze od lat podejmują realne działania prorodzinne, których efekty właśnie obserwujemy. - Młodzi ludzie mają wiarę w stabilną sytuację, dlatego też decydują się na dzieci - podkreśla profesor Nęcki.

Według prof. Józefa Pociechy, kierownika Katedry Statystyki Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie nie tylko warunki ekonomiczne wpływają na wzrost urodzeń. - Wprowadzenie rocznego urlopu rodzicielskiego na pewno ma znaczenie, ale procesy demograficzne są bardzo trudne do sterowania - uważa.

- Nie można zapominać o aspekcie psychologicznym. Spadek liczby urodzeń wynikał z odkładania w czasie decyzji o posiadaniu własnych dzieci. Obecnie, coraz więcej par dochodzi do wniosku, że warto w końcu wejść w rolę rodziców - wyjaśnia prof. Pociecha. Demograf potwierdza, że matki rodzące dzieci są coraz starsze.

W 2013 roku tylko pięć mam miało mniej niż 14 lat. Panie w dojrzałym wieku (45-49 lat) urodziły wtedy w naszym województwie 38 dzieci.

Według Filipa Szatanika, zastępcy dyrektora wydziału ds. informacji Urzędu Miasta Krakowa na dobre wyniki demograficzne w Krakowie mogą mieć wpływ także lokalne programy prorodzinne. Chodzi o przywileje wynikające z karty dużej rodziny. - W Krakowie odczuwalne jest już to, że rodzina stała się obiektem szczególnej troski ze strony władz miasta. Rośnie świadomość, że warto mieć dzieci, i to najlepiej dużo, bo duża rodzina nie oznacza marginalizacji - stwierdza Filip Szatanik

Czy wprowadzenie karty dużej rodziny może wpływać na decyzje o posiadaniu dzieci? Prof. Józef Pociecha tego nie wyklucza. - Z ankiet przeprowadzanych wśród młodych ludzi wynika, że spora część z nich chciałaby w przyszłości mieć co najmniej trójkę dzieci. Jednak, gdy osiągają dorosłość, rezygnują z tych planów, głównie ze względów ekonomicznych - dodaje demograf.

Jego zdaniem, dane statystyczne nie pokazują w pełni sytuacji demograficznej Krakowa.

- Badając ludność miasta, musimy brać pod uwagę całą aglomerację, ponieważ coraz więcej młodych ludzi pracujących w Krakowie osiedla się poza jego granicami - podkreśla prof. Józef Pociecha.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski