Ceny krakowskich stojaków są wysokie przez materiał, który jest wymogiem głównego plastyka miasta FOT. MARCIN MAKÓWKA
KONTROWERSJE. W tym roku w naszym mieście przybędzie tylko 21 parkingów dla cyklistów. Każdy z nich ma kosztować ok. 1,3 tys. zł. We Wrocławiu zamontują 350 stojaków po ok. 200 zł za sztukę.
Teraz kontrowersje pojawiły się wokół stojaków, które mają zostać zamontowane w centrum Krakowa. Miasto planuje wydać w tym roku na ten cel 30 tys. zł, co pozwoli na ustawienie... 21 stojaków - zakup i montaż jednej sztuki wyniesie ok. 1,3 tys. zł.
- Cena jednego stojaka jest naprawdę wysoka. W jakimś stopniu może wpływa na nią niewielkie zamówienie, jednak wydaje mi się, że można było znaleźć tańszą ofertę - twierdzi Jarosław Prasoł ze Stowarzyszenia "Federacja Zielonych Kraków". Dodaje, że od wielu lat miasto nie słucha rowerzystów w kwestii lokalizacji nowych stojaków, przez co niektóre z nich są całkowicie bezużyteczne.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sprawa stojaków i ile płaci się za ich zakup w innych miastach Polski. We Wrocławiu jest ok. 1,3 tys. stojaków (ponad 2,6 tys. miejsc postojowych). W tym zestawieniu Kraków jest daleko w tyle ze swoimi 223 parkingami rowerowymi na niewiele ponad pół tysiąca jednośladów.
- Najprostszy stojak typu "ucho", do którego można przypiąć dwa rowery, to wydatek około 200 zł. Tyle płacimy za zakup z montażem przy składaniu dużego zamówienia. W tym roku na naszych ulicach przybędzie 350 takich stojaków - przekazał nam oficer rowerowy Daniel Chojnacki z Wydziału Inżynierii Miejskiej we Wrocławiu. Dodał, że miasto - widząc ogromne zapotrzebowanie wśród rowerzystów - chce docelowo stworzyć 10 tys. miejsc dla rowerów. Dla porównania - w Gdańsku tylko w ciągu ostatnich trzech lat ustawiono ponad 1,2 tys. stojaków na 2,5 tys. rowerów.
Krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdzi, że naszych stojaków nie można porównywać, gdyż najprawdopodobniej zostały zrobione z innego materiału. - W marcu odbył się przetarg, do którego stanęło pięciu oferentów. Poniżej 1,3 tys. zł nikt nie chciał montować stojaków, które są wykonane ze stali chromowanej - powiedział Michał Pyclik z ZIKiT. Dodał, że taki materiał był wymogiem głównego plastyka miasta.
Całą sprawę stanowczo komentuje prezes Stowarzyszenia "Miasta dla Rowerów" Marcin Hyła. - W internecie można znaleźć oferty stojaków ze stali nierdzewnej, które kosztują przynajmniej połowę mniej. Koszty transportu i montażu nie podwyższają ceny o sto procent. Kraków nie radzi sobie w kwestiach, które inne miasta potrafią rozwiązać szybko i z korzyścią dla rowerzystów - ocenia Hyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?