- Kiedy wychodzę rano do pracy, przed klatką schodową jest pełno pustych butelek, petów i wymiocin po nocnych imprezach. Trzeba uważać, żeby się nie wywrócić i w coś nie wdepnąć - opowiada jeden z lokatorów bloku przy ul. Skowronków w Tarnowie, sąsiadującego z całodobowym sklepem alkoholowym. Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo i wolą pozostać anonimowi.
- Ostatnio, jak sąsiadka zadzwoniła na policję, to chwilę później miała wybite szyby w oknie - podkreśla kolejny z naszych rozmówców.
Zwłaszcza po zmroku robi się tu nieprzyjemnie, bo podchmieleni osobnicy zaczepiają przechodniów. Ludzie skarżą się też na hałasy, z powodu których na noc lepiej nie zostawiać uchylonych okien.
- Pal licho śmiechy i rozmowy, ale często są to wyzwiska, wulgaryzmy, a nawet awantury. Aż uszy puchną - słyszymy.
W końcu mieszkańcy poprosili o pomoc Radę Osiedla „Grabówka”. - Zgłaszali nam, że w pobliżu sklepu są burdy, a osoby pod wpływem alkoholu załatwiają potrzeby fizjologiczne gdzie popadnie. Zdarza się, że wchodzą do klatek schodowych i głośno się zachowują- mówi Wiesław Bart, przewodniczący Zarządu Osiedla „Grabówka”. Na spotkania z lokatorami zaprosił straż miejską i policję. Efekty?
- W tamten rejon staramy się wysyłać kilka patroli dziennie i odnotowujemy dużo interwencji - przyznaje Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie.
Policja też zagląda między bloki regularnie i ma sporo roboty. W końcu Komisariat Policji Tarnów-Centrum zdecydował się wystąpić do magistratu z wnioskiem o cofnięcie koncesji na alkohol dla całodobowego sklepu przy ul. Skowronków.
Pracująca w placówce ekspedientka nie bardzo rozumie, skąd całe zamieszanie. Przekonuje, że w sklepie i najbliższym otoczeniu nic złego się nie dzieje. - Dziwi nas ta nagonka. W środku pilnujemy porządku. Jeśli słyszę, że klienci stojący pod sklepem głośno się zachowują, to też ich upominam. Nic więcej nie mogę zrobić. Nie mam wpływu na to, co się dzieje koło bloków - mówi Katarzyna Lasota, sprzedawczyni „Bet-Mag” Galeria Alkoholi.
Miasto przeprowadziło już rozmowy z policjantami, którzy zbierali relacje od mieszkańców. - Kompletujemy informacje w tej sprawie. Między innymi na ich podstawie podejmiemy decyzję, czy alkohol będzie tam nadal sprzedawany - informuje Wiesław Izworski, dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej UMT.
Sprawa powinna zostać rozpatrzona w ciągu kilku najbliższych tygodni. - Zakaz sprzedaży alkoholu w tym miejscu byłby częściowym rozwiązaniem problemu - uważa Wiesław Bart. Jego zdaniem bezpieczeństwo jeszcze bardziej wzrosłoby po zainstalowaniu kamer.
- Będziemy się starać, żeby to miejsce zostało w przyszłości objęte monitoringiem - zapewnia komendant SM.
Ile koncesji na alkohol?
W Tarnowie do tej pory zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych wydano 223 sklepom oraz 120 lokalom gastronomicznym. Wpływy do budżetu miasta z tego tytułu wyniosły w ubiegłym roku ponad 2 mln zł.
Pieniądze trafiające do budżetu z opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczone są na realizację Gminnego Programu Profilaktyki, Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii dla Miasta Tarnowa. W ramach programu na terenie Tarnowa prowadzone są m.in. punkty konsultacyjne i telefony zaufania dla osób uzależnionych . Na pomoc mogą liczyć także rodziny, w których występują problemy alkoholowe i narkomania. Dla nich przygotowano wsparcie psychologiczne, terapeutyczne oraz prawne. Dla dzieci i młodzieży prowadzone są także pozalekcyjne zajęcia profilaktyczne.
(KOMA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?