Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy spółkę od parkingów, która jeszcze długo nic nie wybuduje

Arkadiusz Maciejowski, Piotr Tymczak
Spółka parkingowa zarządza strefą, ale nie może bezpośrednio pobierać opłat
Spółka parkingowa zarządza strefą, ale nie może bezpośrednio pobierać opłat FOT. ANNA KACZMARZ
Kontrowersje. Są pieniądze na pensje, ale brakuje na budowę parkingów. Spółka nie ma kapitału, a bez niego nie może też zaciągać kredytów.

Trwa absurdalna sytuacja z nową spółką „Miejska Infrastruktura”, która miała być lekarstwem na problemy parkingowe miasta. Choć od marca jej prezes i wiceprezes pobierają odpowiednio po 9 i 8 tysięcy złotych brutto pensji miesięcznie, do dziś spółka nie ma nawet swojej strony internetowej.

O rozpoczęciu budowy nowych miejsc postojowych w tym roku nie ma nawet co marzyć, a głównym zadaniem spółki jest zarządzanie strefą płatnego parkowania, czyli dokładnie to, czym wcześniej zajmował się krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

– I mógł robić to nadal, skoro kolejna spółka nie wnosi nic nowego. Mamy tylko w mieście jeszcze więcej prezesów i mnożenie etatów, bez poprawy sytuacji parkingowej – denerwuje się miejski radny Józef Pilch (PiS). I zapewnia, że będzie żądał wyjaśnień w tej sprawie od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

A idea była prosta. Nowa spółka miała przejąć obsługę strefy płatnego parkowania, czerpać zyski z opłat za postój w centrum miasta i przeznaczać je na budowę nowych miejsc postojowych. Dodatkowo atutem nowej spółki miało być to, że – w przeciwieństwie do ZIKiT – może zaciągać kredyty na budowę parkingów. Już w połowie marca zatrudnieni w niej zostali czterej pracownicy: prezes Piotr Kącki (wybrał go osobiście Jacek Maj­chrowski), wiceprezes Zbigniew Putaj, główna księgowa oraz osoba „od spraw personalnych”.

Od razu pojawiły się jednak problemy: spółka nie może bezpośrednio pobierać opłat ze strefy płatnego parkowania, bo – zgodnie z prawem – one muszą w całości trafiać do budżetu miasta. Gmina zysk ze strefy może „oddać” do spółki poprzez jej dokapitalizowanie. Jednak gdy planowano tegoroczny budżet, nie było pewności, że spółka parkingowa powstanie.

Prezydent Majchrowski nie zapisał więc w budżecie pieniędzy na jej dokapitalizowanie. Środki będą dopiero w przyszłym roku. Spółka nie ma więc kapitału na budowę parkingów. Bez niego nie może też zaciągać kredytów.

Tym broni się w rozmowie z „DP” prezes Kącki. Tłumaczy też, że – aby jakieś budowy rozpocząć – wcześniej trzeba je przygotować. W spółce obecnie pracują nad przygotowaniem trzech parkingów park&ride przy pętlach tramwajowych na Kurdwanowie, w Małym Płaszowie i Bieżanowie. Ich koncepcje mają powstać do końca roku, a budowy zaplanowano na 2015 rok.

Spółka ma też opracować do końca roku plan budowy parkingów pod­ziemnych i naziemnych. Tym może się jednak zajmować także w ramach swoich obowiązków Wydział Inwestycji Urzędu Miasta, który obecnie odpowiada za budowę parkingu podziemnego pod placem przed Muzeum Narodowym. Wydział Inwestycji przygotowuje również budowę naziemnego parkingu obok obiektów KS Korona i prowadzi negocjacje w sprawie budowy podziemnego parkingu pod placem Biskupim.

Co ciekawe, choć urzędnicy miejscy nie przewidzieli w tegorocznym budżecie dokapitalizowania spółki, to znalazły się pieniądze m.in. na wynagrodzenia dla zatrudnionych w niej pracowników.

„Miejska Infrastruktura” 1 czerwca – czyli dwa miesiące później, niż planowano – przejęła bowiem od ZIKiT zarządzanie strefą płatnego parkowania. Do końca roku na konto spółki z budżetu wpłynie za to około 5 mln zł. To pieniądze m.in. na funkcjonowanie biura strefy, naprawy par­komatów i pensje. Do nowej spółki z ZIKiT przeszło też 15 pracowników zajmujących się parkingami.

– Ze spółką wiązano duże nadzieje, a zaczyna się spełniać czarny scenariusz. Stała się ona kolejnym miejscem do stanowisk dla znajomych – komentuje krakowski radny Mirosław Gilar­ski (Solidarna Polska). Jego zastrzeżenia budzi nie tylko sposób powołania i nadzór nad spółką, ale także postępowanie jej władz. – Skoro nie pomyślano o wyposażeniu spółki w kapitał, to jej prezes mógłby się zwrócić o przesunięcia w budżecie, aby wygospodarować pieniądze na parkingi – sugeruje radny Gilarski.

Znamienne jest to, że „Miejska Infrastruktura” do dziś nie ma nawet swojej strony internetowej. Informacje na temat funkcjonowania strefy można znaleźć jedynie na stronie ZIKiT, który już tą strefą nie zarządza. Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Miasta Krakowa znajdują się dane wszystkich miejskich spółek wraz z adresem i numerami telefonów. Wyjątkiem jest „Miejska Infrastruktura”, której danych nie ma.

Prezes Kącki wyjaśnia, że domenę dla strony www przyznano w połowie czerwca i portal jest tworzony. Spółka wcześniej utworzyła odrębną stronę, dzięki której można kupić abonamenty parkingowe przez internet.

Wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel broni jednak powołanej spółki, mimo że praktycznie ma ona związane ręce i nie może zrobić nic więcej, niż robiłby ZIKiT.

– W tym roku zostanie wykonany ogrom pracy organizacyjnej. Jeśli zapadnie decyzja o ponownym rozszerzeniu strefy, to spółka będzie odpowiadała za całą organizację tego zadania. W przyszłym roku, gdy do spółki zaczną wpływać pieniądze ze strefy, będzie ona już gotowa do budowy nowych parkingów – twierdzi wiceprezydent.

Radny Gilarski podsumowuje: – Dobrze jest być prezesem takiej spółki, brać comiesięczną pensję i mówić, że musi być czas na to, aby rozkręcić działalność, na którą potrzebne są jeszcze pieniądze. Taka postawa jest demoralizująca.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski