Izabella Rutkowska
- Jak wiodła Pani sportowa droga do Wisły?
- Zaczęłam uprawiać siatkówkę w IV klasie w Szkole Sportowej w Gdyni, reprezentowałam wtedy barwy Międzyszkolnego Klubu Sportowego. Z niego jako 17-latka trafiłam do Chemika Police. W ciągu 7 lat reprezentowania jego barw dwukrotnie zdobywałam mistrzostwo Polski, trzykrotnie Puchar Polski, srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski oraz trzecie miejsce w Pucharze Zdobywców Pucharów. Z Polic przeniosłam się do Bydgoszczy. W barwach Pałacu, przemianowanego potem na Centrostal, spędziłam 5 lat, zdobyłyśmy w tym czasie srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski oraz Puchar Polski. W ostatnim sezonie byłam wypożyczona do Nike Węgrów.
- Jak Pani przyjęła propozycję Wisły? Czy gra w serii B nie jest dla tak utytułowanej zawodniczki degradacją w sportowej hierarchii?
- Propozycja Wisły była najbardziej konkretna. Przy podjęciu decyzji brałam pod uwagę sytuację organizacyjną klubu. Inne mają spore kłopoty finansowe, ten dobrze sobie radzi. Ostatni sezon spędzony w Nike nauczył mnie zwracać uwagę na takie rzeczy. W Wiśle w dodatku mam koleżanki - Beatę Mijakowską znam z Bydgoszczy, Renatę Kolendowską i Agnieszkę Lehman ze zgrupowań kadry Polski.
- Jak przyjęły Panią koleżanki?
- Zostałam sympatycznie przyjęta. Mam nadzieję, że szybko zaaklimatyzuję się w zespole.
- Oczekiwania wobec Pani będą spore, przychodzi Pani na newralgiczną pozycję - przyjmującej, z którą Wisła miała ostatnio kłopoty. Trener Pozłutko za Pani najważniejszy atut uważa wszechstronność. Jakie inne zalety ma na parkiecie Izabella Rutkowska?
- Największe to z pewnością waleczność i doświadczenie. Nie bardzo lubię oceniać samą siebie, więc trudno mi mówić o innych. Zdaję sobie sprawę z oczekiwań wobec mojej osoby, postaram się ich nie zawieść.
- Na co Wisłę stać w tym sezonie? Rywale, nawet z regionu, poczynili spore wzmocnienia...
- Przychodząc tutaj usłyszałam od trenera, że mamy zadanie awansować do serii A. Trudno mi oceniać rywali, prawie w ogóle ich nie znam. Mam jednak świadomość stojącego przed nami zadania.
Rozmawiała: MAŁGORZATA SYRDA-ŚLIWA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?