Manchester City nie rezygnuje z obrony tytułu w Premier League. Liverpool znów rozczarował swoich fanów

OPRAC.:
Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Mohamed Salah z Liverpoolu zmarnował karnego w meczu Premier League z Bournemouth
Mohamed Salah z Liverpoolu zmarnował karnego w meczu Premier League z Bournemouth PAP/EPA/Vince Mignott
Piłkarze Manchesteru City nie rezygnują z obrony tytułu mistrza Anglii. W 27. kolejce Premier League pokonali w Londynie Crystal Palace 1:0, a gola w końcówce uzyskał z rzutu karnego Erling Haaland. To 28. trafienie ligowe Norwega.

Prowadzona przez byłego zawodnika "The Citizens" Patricka Vieirę ekipa Crystal Palace nie należy do ulubionych rywali zespołu Pepa Guardioli. W poprzednim sezonie nie potrafił on strzelić ani jednej bramki londyńskiej drużynie i zdobył na niej tylko jeden punkt. Jesienią w Manchesterze gospodarze wygrali 4:2, ale do przerwy to przeciwnicy prowadzili 2:0.

Wtedy pierwszym hat-trickiem w Anglii popisał się Haaland, a w sobotę dołożył kolejną, już 28. bramkę i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców, ze średnią ponad gol na mecz, bo za jego zespołem 27 występów.

Niepokonani od 5 lutego "Obywatele" mają 61 punktów i zbliżyli się na dwa do nadającego od dłuższego czasu ton rozgrywkom i prowadzącego w tabeli Arsenalu. Londyńczycy w niedzielę w derbach stolicy zagrają na stadionie ósmego w zestawieniu Fulham.

Crystal Palace nie wygrał żadnego z ostatnich 10 spotkań i z 27 punktami jest 12. w tabeli.

Sinusoida Liverpoolu

Kolejne rozczarowanie w tym sezonie przeżyli sympatycy Liverpoolu. Przed tygodniem ten zespół rozgromił w angielskim klasyku Manchester United 7:0, a w sobotę w niczym nie przypominał sprawnie działającej maszyny i przegrał z ostatnim przed tą kolejką w tabeli AFC Bournemouth 0:1. Sinusoida wyników drużyny trenera Juergena Kloppa dotyczy także rywalizacji z "Wisienkami", które na własnym stadionie pokonały... 9:0.

W sobotę jedynego gola uzyskał w 28. minucie Duńczyk Philip Billing. W drugiej połowie grający bez pomysłu i niedokładnie goście mogli wyrównać, ale Egipcjanin Mohamed Salah spudłował z rzutu karnego.

- Od pierwszej sekundy było widać, że gramy z ekipą walczącą o utrzymanie. Gospodarze pokazali charakter, serce, wielką ambicję. Bournemouth to świetny klub, wspaniałe miasto zasługujące na Premier League. Gra zespołu nie była zła, ale wyniki nie szły z nią w parze. Dziś po trzy punkty sięgnął zasłużenie - chwalił rywali niemiecki szkoleniowiec "The Reds".

Swoich podopiecznych nie miał za co chwalić.

Co mogę powiedzieć? To nie był nasz dzień. Niby dominowaliśmy na boisku, ale nic z tego nie wynikało. Zmarnowana jedenastka była kwintesencją naszego występu - dodał Klopp.

Powody do radości ma natomiast "niebieska" część Liverpoolu, bo walczący o utrzymanie Everton pokonał Brentford 1:0. Gola już po 35 sekundach gry uzyskał Dwight McNeil. To najszybciej zdobyta zwycięska bramka w 131-letniej historii klubu.

Gospodarze nie tylko na dwa punkty odskoczyli od strefy spadkowej, ale też zatrzymali na 12 serię meczów bez porażki londyńczyków. Poprzednio Brentford przegrał w Premier League... 23 października.

Wygrały za to w sobotę inne stołeczne drużyny. Tottenham Hotspur, m.in. po dwóch trafieniach Harry'ego Kane'a, pokonał Nottingham Forest 3:1, a Chelsea, która we wtorek awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, wywiozła trzy punkty z Leicester po 3:1 z "Lisami".

"Koguty" umocniły się na czwartym, ostatnim dającym prawo występu w Champions League miejscu i mają sześć punktów więcej o piątego Liverpoolu, który jednak rozegrał jeden mecz mniej. Chelsea Londyn z 37 jest 10. (PAP)

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie