Mandat bez kwitu?

Próbowali przekupić policjantów

W nocy z piątku na sobotę przy ul. Brodowicza patrol z II komisariatu zatrzymał kierowcę, który wyraźnie nie radził sobie z opanowaniem pojazdu.
- Już pootwarciu drzwi policjanci wyczuli wydobywający się ze środka zapach "procentów". Zarówno pasażer, jak ikierowca byli podich wpływem. Wtrakcie kontroli 33-letni mieszkaniec Krakowa wręczył policjantom 200 zł wzamian zaodstąpienie odczynności służbowych. Policjanci odrazu pieniądze zabezpieczyli iozajściu powiadomili dyżurnego - mówi kom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji. Mężczyźni nie dali jednak za wygraną. Wkrótce do "akcji" włączył się pasażer daewoo (też krakowianin, 30 lat), który zaproponował policjantom wyższą kwotę za "mandat bez kwitu". Funkcjonariusze zatrzymali obydwu panów. Po przesłuchaniu przedstawiono im zarzuty łapówkarstwa. Kierowca dodatkowo odpowie za jazdę na podwójnym gazie. Dwie kolejne próby skorumpowania policjantów z "drogówki" odnotowano w Zakopanem i w Kętach. 17-letni zakopiańczyk próbował w ten sposób uniknąć mandatu za kierowanie fiatem 126p bez prawy jazdy. Podobnie rozmawiał z policjantami mieszkaniec Kęt, który prowadził samochód dostawczy, mając ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. Bał się przede wszystkim utraty prawa jazdy. Próba przekupienia policjantów mu jednak w tym nie pomogła. Za jazdę po pijanemu groziło mu dwa lata więzienia, teraz może tam spędzić nawet 5 razy dłużej. (EK)