Przez trzy dni trenował na przemian z grupami młodzieżowymi i trzecioligowym zespołem rezerw krakowskiego klubu.
- Byłem jednym z czterech testowanych. Treningi miały luźny charakter. Dużo było wewnętrznych gierek. Atmosfera była świetna. Trudno mi samemu oceniać, jak wypadłem. Starałem się z całych sił. Już sam fakt, że zostałem zaproszony na testy, to dla mnie wielka sprawa. Miałem okazję od środka zobaczyć, jak funkcjonuje profesjonalny klub. Jestem pod dużym wrażeniem. Po ostatnim treningu rozmawiałem z jednym z trenerów i osobą z działu skautingu. Na razie zostaję w Lubaniu, ale być może po zakończeniu sezonu znów zjawię się w Krakowie - mówi Firek.
Wpadł on w oko skautom „Pasów” podczas rundy jesiennej bieżącego sezonu rozgrywek grupy wschodniej IV ligi, w których w 14 spotkaniach zdobył dla Lubania 6 goli i zaliczył 4 asysty.
- Nie dziwi mnie zainteresowanie Mateuszem. To bardzo zdolny chłopak, ale przed nim dużo pracy - uważa trener Lubania Łukasz Biernacki. - Jest jednak ambitny i pracowity. Jego zaletą jest umiejętność znalezienia luki w formacji defensywnej rywala. Jest przy tym skuteczny. Co ważne, potrafi __grać dla zespołu, wypracowywać kolegom sytuacje bramkowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?