Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mapa, kompas i sporty obronne

PSZ
Chodzą w mundurach, uczą się strzelać, urządzać obozowisko oraz zdobywać pożywienie. Dodatkową atrakcją jest paintball oraz pokonywanie przy pomocy lin rwących rzek czy wąwozów.

Uczą się, jak przetrwać

Chodzą w mundurach, uczą się strzelać, urządzać obozowisko oraz zdobywać pożywienie. Dodatkową atrakcją jest paintball oraz pokonywanie przy pomocy lin rwących rzek czy wąwozów.

   Tak spędza wakacje 50 młodych ludzi z krakowskich liceów i gimnazjów, którzy pod koniec czerwca wyjechali do Ustrzyk Dolnych na obóz z elementami sportów obronnych i survivalu, zorganizowany przez Ligę Obrony Kraju i Urząd Miasta Krakowa. - To już trzecia edycja. Na obozie tym można nie tylko wypocząć, ale również nabyć wiele cennych umiejętności - podkreśla Marek Stasiak, dyrektor Biura Małopolskiego Zarządu Wojewódzkiego LOK.
   Obozowicze uczestniczą m.in. w zajęciach z terenoznawstwa, w ramach których organizowane są 5-kilometrowe biegi na orientację czy ćwiczenia z czytania mapy i posługiwania się kompasem, uczą się strzelać z broni pneumatycznej i kbks oraz wspinać się, pokonywać przy pomocy lin rzeki i wąwozy, a także ćwiczą udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej (zajęcia te kończą się otrzymaniem certyfikatów PCK). Kolejną atrakcją są zajęcia z ratownictwa wodnego i górskiego oraz bardzo popularny obecnie wśród młodzieży paintball.
   Największym jednak wyzwaniem dla mieszczuchów są zajęcia z survivalu. Przez 2 - 3 dni mieszkają oni w lesie, ucząc się, jak przetrwać w tak trudnych warunkach. Muszą sami urządzić sobie obozowisko oraz zbudować z dostępnych materiałów (gałęzie, liście itp.) szałasy i sanitariaty. Nocą pełnią warty, sami też przyrządzają sobie posiłki, mając do dyspozycji jedynie półprodukty (przyprawić je mogą np. ziołami, które znajdą w lesie). - Obozowicze otrzymują też mapy, dzięki którym mogą znaleźć ukryte w lesie pożywienie (np. zakopane w ziemi konserwy mięsne). Uczą się ponadto rozpoznawać rośliny jadalne, a potem sami ich szukają - wylicza Marek Stasiak. - Dla młodzieży z miasta kontakt z naturą jest szczególnie ważny. Tu młodzi ludzie mogą się nauczyć, że przyrody nie należy się obawiać, ale że może nam ona wiele dać, może pomóc w przetrwaniu.
   Kolejna grupa młodzieży - tym razem 30-osobowa - wyjedzie na obóz do Ustrzyk Dolnych w czwartek.
(PSZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski