Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Bachleda nie chciał się oszukiwać

Andrzej Stanowski
Skoki narciarskie. 32-letni Marcin Bachleda z Zakopanego postanowił zakończyć karierę. Od nowego sezonu będzie występował w nowej roli jako serwismen i fizykoterapeuta w kadrze juniorów Roberta Matei.

Przed dwoma laty latem miał poważny upadek na skoczni Wiśle. – Zerwałem wiązadła boczne i krzyżowe kolana. Te pierwsze zrosły się, ale krzyżowe są uszkodzone w 50 procentach. Minionej zimy próbowałem skakać, zająłem nawet 11. miejsce w Zakopanem podczas zawodów o Puchar Kontynentalny, ale miałem dyskomfort, uraz pozostał ciągle w głowie.
Długo biłem się z
myślami co robić, czy skakać dalej. Wahałem się pół roku, w końcu decyzja zapadła – koniec ze skakaniem. Nie było sensu się oszukiwać. Może gdybym był zawodnikiem klasy Japończyka Noriaki Kasai, to ryzykowałbym starty z kontuzją. Cała ta sytuacja odbijała się niekorzystnie na __mojej rodzinie –
mówi były skoczek WKS Zakopane i AZS Zakopane.

Bachleda przyznaje, że ciągnie go na skocznię. – Jak chłopaki idą skakać, to chciałbym samemu przypiąć narty. Rozum mówi, że to mogłoby skończyć się dla mnie fatalnie – dodaje.

Zakopiańczyk nie chciał zrywać ze swoja ulubioną dyscypliną. – Już minionej zimy zacząłem pomagać kadrze młodzieżowej, jeździłem na zgrupowania, na niektóre zawody Pucharu Kontynentalnego. Pełniłem rolę serwismena i fizykoterapeuty. Już od jakiegoś czasu ciągnęło mnie, by spróbować swoich sił jak masażysta. Nadarzyła się okazja, skończyłem dwa kursy organizowane w Nowym Targu przez AWF w Krakowie.
Teraz czeka mnie jeszcze jeden kurs. Najważniejsze, że zostaje przy skokach _– mówi zakopiań-czyk. Jak patrzy na swoją blisko 20-letnią karierę sportową? _– Czuję pewien niedosyt, mogłem osiągnąć więcej, stać mnie było na lepsze wyniki. Cztery razy startowałem w mistrzostwach świata, ale nigdy nie pojechałem na igrzyska olimpijskie. Z indywidualnych wyników najwyżej cenie 11. miejsce w zawodach o Puchar Świata w Kuusamo
– mówi Marcin Bachleda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski