Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Borski powiedział koniec. „Tych co skrzywdziłem, przepraszam i proszę o wybaczenie”

red
Marcin Borski zakończył sędziowską karierę
Marcin Borski zakończył sędziowską karierę Marek Zakrzewski/Polskapresse
Sędzia Marcin Borski z Warszawy postanowił zakończyć karierę. Mecze Ekstraklasy prowadził od 1999 roku. Jego licznik zatrzymał się na 245 występach.

Ostatnim meczem poprowadzonym przez Borskiego okazał się mecz w eliminacjach do Ligi Europy pomiędzy Beitarem Jerozolima a Omonią Nikozja (1:0), do którego doszło 14 lipca. - Myślę, że to dobra pora a przede wszystkim odpowiednie miejsce, aby zakończyć karierę. Ten mecz był moim ostatnim. Cieszę się, że był udany i mogłem z podniesioną głową zejść z boiska. To wspomnienie będzie mi towarzyszyć w przyszłości – napisał na swoim profilu na Facebooku Marcin Borski.

Od 2006 roku 43-latek był arbitrem międzynarodowym. Gwizdał głównie spotkania w Lidze Europy. Podczas Euro 2012 pełnił rolę sędziego technicznego. Na Euro 2016 nie został wybrany. Jego ostatnim meczem poprowadzonym w Ekstraklasie pozostanie ten między Lechem Poznań a Ruchem Chorzów (3:0) w ostatniej kolejce zeszłego sezonu. Doszło do niego 15 maja bieżącego roku.

- Dziękuję jeszcze raz za to, że Opatrzność czuwała nade mną w czasie tych 25 lat, które poświęciłem sędziowaniu – napisał Marcin Borski (pisownia oryginalna). - Dziękuję Rodzicom za to jak mnie wychowali. To na pewno bardzo pomogło. Dziękuję Żonie, Rodzinie za wsparcie i wyrozumiałość. Dziękuję Kolegom z boiska, którzy mi pomagali i musieli znosić moje „humory” w czasie licznych podróży. Szczególnie tym, którzy przyczynili się do mojego sukcesu tworząc zespół w latach 2010-11. Bez Was nie byłoby EURO 2012 i awansu do Elite Development. Jeszcze raz - DZIĘKI. Dziękuję tym którzy mnie popierali na mojej drodze nominując na poszczególne szczeble kariery. Dziękuję też tym którzy byli przeciwni. Ci co mnie znają wiedzą że jestem przekorny, więc rzucanie kłód pod nogi nie raz mnie mobilizowało i pomagało być jeszcze lepszym i jeszcze bardziej odpornym na ciosy.

- Tych których skrzywdziłem na swojej drodze sędziowskiej złym słowem, niesprawiedliwą opinią, przepraszam i proszę o wybaczenie. Tym, którzy mnie skrzywdzili pomówieniami, które musiałem „odkręcać” w 3 wygranych sprawach sądowych, po chrześcijańsku wybaczam – dodał Borski, który zaznaczył, że nie kończy swojej przygody z futbolem: - Pora z ocenianego stać się oceniającym. Drżyjcie Koledzy Sędziowie – dodał z uśmiechem.

Jedenastka Euro 2016 według GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Marcin Borski powiedział koniec. „Tych co skrzywdziłem, przepraszam i proszę o wybaczenie” - Gol24

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski