Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Dzieński mistrzem świata!

informacja prasowa
Paryska hala Bercy została świadkiem historycznego momentu dla polskiej wspinaczki sportowej: Marcin Dzieński w Tarnowa został mistrzem świata we wspinaczce na czas. Jako pierwszy Polak sięgnął po najwyższy laur.

Tarnowianin, opromieniony trzykrotnym z rzędu zwycięstwem w tegorocznej edycji Pucharu Świata, jechał do Paryża jako główny faworyt. Do tego szumnie zapowiadał w mediach zamiar pobicia rekordu świata na 15-metrowej ścianie wspinaczkowej. Faza eliminacyjna przyniosła jednak niespodziewany rezultat, a Dzieński z czasem 6,35 sekundy zajmował dopiero 7. lokatę.

- Od dwóch miesięcy trenowałem zmianę techniki biegu, która pozwalała mi urwać cenne ułamki sekundy. W tym czasie jednak nie zdecydowałem się na wykorzystanie jej w startach pucharowych, pobijając rekord Polski w Arco jeszcze starym patentem. Chciałem nieco zaskoczyć rywali – komentuje zawodnik, dodając: – W Paryżu okazało się, że delegat techniczny nie homologował tam ściany, prawdopodobnie nie była ona równa i to spowodowało, że przytrafiły się błędy w kwalifikacjach. Podjęliśmy wtedy szybką decyzję, że rundę finałową będę biegał starą i sprawdzoną techniką.

Stosunkowo odległe miejsce spowodowało, że reprezentant Polski w kolejnych etapach potencjalnie trafiał na trudnych przeciwników. Dzieński był jednak świetnie przygotowany mentalnie do potyczki. W 1/8 pokonał Georgija Artmonowa, który odpadł od ściany. W ćwierćfinale trafił na broniącego tytuł Daniło Bołdyriewa. Ukrainiec nie wytrzymał szaleńczego tempa Polaka (5.93) i również odpadł od ściany. Półfinał przyniósł dramatyczny pojedynek z faworytem gospodarzy Bassą Mawemem – wyrównany bieg zakończył się jednak... odpadnięciem Francuza. Tym samym Dzieński stanął do pojedynku o złoty medal z Irańczykiem Rezą Alipourshenazandifarem.

„Perski Leopard” to przeciwnik niewygodny dla Polaka. W ostatnich latach dość często się potykali ze sobą i przeważnie po bardzo szybkim biegu o kilka setnych wygrywał Irańczyk. Tak było też dwa lata temu, kiedy Dzieński przegrał o 1/100 wejście do strefy medalowej na mistrzostwach świata w Gijon. Wspinaczka na czas to nie tylko czysta sprinterska siła. To też, a może przede wszystkim, gra psychologiczna i wytrzymywanie presji systemu pucharowego. Polak jednak wszedł już w swój własny tryb. Błąd Irańczyka popełniony na początku został bezwzględnie wykorzystany, a nasze zawodnik nie odpuścił, ustanawiając najlepszy czas zawodów - 5.83 sekundy.

- Obawiałem się bardzo biegu ćwierćfinałowego z Bołdyriewem, jakby nie było to wciąż rekordzista świata. Po wygranej z Ukraińcem nabrałem jednak pewności siebie. Ta cała niepewność ze zmianą techniki, z odległym miejscem po eliminacjach, z trudnym rozstawieniem, ze mnie to uszła i wiedziałem, że idę po złoto - podsumowuje Marcin Dzieński.

Zwycięstwo tarnowianina na trwałe wpisuje się w annały polskiej wspinaczki sportowej. Po raz pierwszy reprezentant Polski zdobył tytuł mistrzowski w zawodach seniorskich.

Skrócone wyniki:
1. Marcin Dzieński POL
2. Reza Alipourshenazandifar IRI
3. Aleksandr Szilow RUS
4. Bassa Mawem FRA

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Marcin Dzieński mistrzem świata! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski