Wychowanek krakowskiego Hutnika, od 2013 roku zawodnik Leicester City, zdobycie mistrzostwa Anglii fetował w domu najlepszego strzelca Jamiego Vardy’ego. Część drużyny zebrała się tam, by oglądać poniedziałkowy mecz Chelsea - Tottenham. Remis w tym spotkaniu oznaczał, że „Lisy” są już pewne tytułu, mimo iż do końca sezonu pozostały dwie kolejki.
Polski obrońca, który z Leicester awansował do Premier League, a w ubiegłym sezonie skutecznie walczył z nim utrzymanie na tym szczeblu, w obecnej kampanii spadł do roli żelaznego rezerwowego. Od grudnia tylko raz zabrakło go w kadrze meczowej, ale w całych rozgrywkach 2015/16 zaliczył zaledwie dwa ligowe występy: przeciwko Evertonowi i Arsenalowi. Wniosek: nie znajdzie się wśród piłkarzy, którzy medale mają zagwarantowane.
Nie jest jednak powiedziane, że „Wasyl” krążka nie otrzyma. Zawodnicy spełniający limit pięciu meczów wezmą bowiem około połowę z liczącej 40 puli medali, jaka trafi do klubu. W jej podziale wezmą udział też członkowie sztabu szkoleniowego, właściciele. Pytanie, czy znajdzie się też krążek dla 60-krotnego reprezentanta Polski, który w szatni „Lisów” znaczy więcej, niż wskazywałyby statystyki z tego sezonu. W dwóch poprzednich były zresztą znacznie okazalsze. Wasilewski rozegrał w Leicester dotychczas 70 spotkań (w tym 58 o ligowe punkty).
Kontrakt Polaka wygasa po sezonie. W czerwcu piłkarz skończy 36 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
