Dzisiaj komisja konkursowa wyłoni kandydata na dyrektora Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Z naszych informacji wynika, że będzie nim były dyrektor krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej, kandydat na prezydenta Krakowa z rekomendacji PiS w ostatnich wyborach samorządowych, radny PiS Marek Lasota.
Jego osobę akceptuje nie tylko prezydent miasta Jacek Majchrowski, który nominuje dyrektora Muzeum AK, ale też Zarząd Województwa (czyli koalicja PO-PSL), który musi się zgodzić na taką nominację. Kiedyś Marek Lasota był radnym sejmiku i choć przeszedł z PO do PiS, nadal ma przyjazne relacje z dawnymi kolegami.
Nieoficjalnie wiemy, że konkurentką Lasoty jest Anna Radecka, była główna inwentaryzator Muzeum AK. Jej szanse na wygranie konkursu są jednak minimalne.
- Nasz związek będzie sprzyjał każdemu, kto przyzwoicie poprowadzi muzeum, kto będzie w nim eksponował etos AK - mówi nam dyplomatycznie mec. Ryszard Brodowski, prezes Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK w Małopolsce.
- Marek Lasota intelektualnie jest sprawny, pracując w IPN też spotykał się z kombatantami, pytanie tylko, jak poradzi sobie w zarządzaniu placówką. Ale jak to mówią: „po czynach go poznacie”, poczekamy, zobaczymy - mówi nam osoba blisko związana ze środowiskiem byłych akowców w Krakowie.
- To zaskoczenie, ale też dobra wiadomość. Jest człowiekiem, który jako historyk i dyrektor IPN od lat zajmuje się pamięcią narodową. Ma rozległe kontakty jako były poseł, radny sejmiku i obecny radny miejski - ocenia Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Marek Lasota miał wczoraj wyłączony telefon. Kilka dni temu w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” mówił, że przed nim nowe otwarcie i czas na męską decyzję, sugerował, że zrezygnuje z mandatu radnego. Jeśli zostanie dyrektorem Muzeum AK, z funkcji radnego musi zrezygnować, bo to placówka podległa miastu, którego jest radnym.
Nominacja Lasoty może zakończyć problemy z obsadą stanowiska dyrektora Muzeum AK, które zaczęły się w 2013 r., po odejściu na emeryturę Adama Rąpalskiego. Od tego czasu prezydent Jacek Majchrowski ogłosił trzy konkursy, wyników dwóch - wygranych przez Tadeusza Żabę i Ryszarda Żądło - nie uznał.
W międzyczasie bez konkursu na dyrektora muzeum powołał Janusza Mierzwę, historyka UJ. Po jego rezygnacji obowiązki dyrektora pełniła przez rok (do końca listopada) Joanna Mrowiec, urzędniczka z kancelarii prezydenta Krakowa. Na jej powołanie na dyrektora bez konkursu nie zgodził się Zarząd Województwa. Na dalszą współpracę z nią nie godzili się też członkowie Światowego Związku Żołnierzy AK po tym, jak podpisała umowę o współpracy muzeum z mającym komunistyczne korzenie Związkiem Żołnierzy Wojska Polskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?