Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Rutkiewicz myśli o debiucie w Giro

Jacek Żukowski
Marek Rutkiewicz w grupie CCC Polkowice jeździ od 2011 roku
Marek Rutkiewicz w grupie CCC Polkowice jeździ od 2011 roku fot. Dariusz Gdesz
Kolarstwo. Marek Rutkiewicz, kolarz CCC Sprandi Polkowice, przyjechał na kilka dni do Myślenic, gdzie mieszka, wykorzystując przerwę w startach.

„Rutek” pokazał się w niedawno zakończonym wyścigu dookoła Katalonii. Miejsce nie robi wrażenia (99.), ale Polak przez długi czas harował na rzecz swego kolegi Macieja Paterskiego, a na ostatnim etapie był bardzo aktywny, brał udział w ucieczce.

Był to dla mnie pierwszy wyścig po __dłuższej przerwie – mówi zawodnik. – Wcześniej zmagałem się z zapaleniem zatok. Był to dla nas wszystkich ciężki wyścig, bo po pierwszym etapie Maciej Paterski został liderem. Trzeba było mocno zaangażować się w w jazdę, kasować wszystkie ucieczki. W ciągu trzech etapów mieliśmy prawo się zmęczyć. Po trudnym etapie Maciek spadł w klasyfikacji, bo nie jest mocny w górach. Od tej pory mogliśmy jechać „pod siebie”. Mi udało się zabrać w odjazd w ostatnim dniu, niestety, na 13 km przed __metą ucieczka została skasowana.

CCC, mimo że jest grupą Pro-Continental, czyli z kolarskiej II ligi, ma wiele kontaktów z najlepszymi, bo startuje w liczących się wyścigach. Tak też będzie niebawem, gdy Rutkiewicz wraz kolegami pojedzie w Amstel Gold Race.

Mamy okazję zmierzyć się ze światową czołówką, w __Katalonii jechali przecież Alberto Contador, Chris Froome, Alejandro Valverde – mówi Rutkiewicz. – Będziemy też startowali w Chorwacji, w liczącym się wyścigu.

Celem kolarza jest występ w Giro d’Italia, w którym CCC Sprandi ma zagwarantowany udział na zasadzie „dzikiej karty”. Rutkiewicz, choć jest starym kolarskim wygą, nie miał jeszcze okazji występować w tak długiej „etapówce”.

Skład będzie znany pod koniec kwietnia, ale przygotowuję się pod ten wyścig – mówi. – Trener wytypuje dziesięć osób, a we Włoszech pojedzie dziewięć. Widzę swoje szanse dość pozytywnie, bo w grupie nie ma wybitnych górali, a ja dobrze czuję się w górach. Program startowy mam dopasowany pod kątem Giro. Ale wszystko będzie zależało od aktualnej formy i zdrowia. Bardzo chciałbym wystąpić w tak długim wyścigu. Dotychczas miałem starty najwyżej 10-dniowe.

Występ w Giro to prestiż, ale niezwykle ważnym wyścigiem będzie dla grupy Tour de Pologne. Dyrektor sportowy Piotr Wadecki ma w kim wybierać, grupa może wystawić dwa równe składy.

Jesteśmy mocniejsi niż przed __rokiem – mówi „Rutek”. – Doszli Grega Bole, Stefan Schumacher, Sylwester Szmyd. Mamy około 25 osób w teamie, wliczając w to orlików.

Rutkiewicz potrenuje chwilę na Małopolskich trasach. Cieszy go fakt, że poprawia się pogoda. Ostatnio miał okazję pojeździć w Hiszpanii, gdzie temperatura wynosiła 20 stopni, w kraju jest znacznie zimniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski