§
Policja nie zaniechała jednak poszukiwań sprawcy uprowadzenia. Śledztwo utrudniał brak motywów przestępstwa. Kidnaper nie żądał bowiem okupu ani też rodzice dziecka nie mieli wrogów, którzy by w ten sposób chcieli się zemścić. Wkrótce natrafiono na ślad, który doprowadził do wykrycia i ujęcia sprawców. Jak się okazało, dziecko uprowadziła młoda kobieta, a przyczyny jej działania były raczej niecodzienne. Mianowicie przed dwoma laty, chcąc nakłonić swego narzeczonego do zawarcia małżeństwa, powiedziała mu, iż jest w ciąży i że wkrótce zostanie matką jego dziecka. Narzeczony ów mieszkał w innym odległym mieście i widział swego rzekomego syna dwa razy (naturalnie za każdym razem było to dziecko podstawione). W końcu zdecydował się na ślub, zażądał jednak ponownego widzenia się z synem jakoby już dwuletnim. Wówczas to kobieta uprowadziła odpowiadające wiekiem dziecko, aby po zaprezentowaniu "ojcu", oddać je z powrotem rodzicom.
§
Pewnemu wieśniakowi w Jugosławii skradziono 800 tys. dinarów, które przechowywał w pudełku. Gdy pogodził się już ze stratą, pewnego dnia nieoczekiwanie znalazł na progu swego domu paczkę z 700 tys. dinarów. Do przesyłki załączony był list: ,,Zwracam 700.000, które panu ukradłem. Kiedy je wziąłem, nie wiedziałem, ile ich jest. Straciłem tylko tyle, ile potrzebowałem".
Pewien pomocnik piekarski w Belgii skradł 20 tysięcy franków i nieco kosztowności. Gdy następnego dnia przeczytał w gazecie, że willa, do której się włamał, należała do osoby zmarłej kilka dni temu, wpadł na pomysł studiowania nekrologów i okradania domów zmarłych. Rozumował w prosty sposób: ponieważ w małych miejscowościach prawie wszyscy biorą udział w pogrzebie współmieszkańca, istnieje małe ryzyko złapania na gorącym uczynku. Proceder ten uprawiał przez 8 miesięcy, aż pewnego dnia został przyłapany przez mężczyzn, którym spadkobiercy już nazajutrz wynajęli mieszkanie po zmarłej. Weszli do niego nieoczekiwanie, zastając włamywacza przy pracy. Jedynym wynagrodzeniem piekarczyka za nowy patent były 3 lata więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?